Brazylijczyk jest kreatywnym graczem i na pewno był najlepszym dryblerem w polskiej lidze? Nie będzie to takie łatwe. - Ciężko znaleźć podobnego zawodnika do Luquinhasa - przyznał Vuković, cytowany przez oficjalny portal Legii. - Podzielam jednak zdanie, mówiące że nie trzeba sprowadzać zawodników za wszelką cenę, w pośpiechu. W tym okienku transferowym dostałem dwóch ludzi, których chciałem: Patryka Sokołowskiego i Pawła Wszołka. Są gotowi od razu wejść i pomóc drużynie. Każdy z nich rozumie znaczenie tej koszulki i tego klubu. Wolę mieć do dyspozycji właśnie takich zawodników. Wtedy taki transfer ma większe szanse na powodzenie, niż w momencie, gdy coś robi się pod wpływem nacisku z zewnątrz. To nie jest dobra droga. Na nikogo nie naciskami na nikim nie wywieram presji. W Legii mamy ludzi, których chcemy dobrze wykorzystać. Tacy piłkarze mogą pokazać się z jak najlepszej strony. Wierzę, że wykorzystają swoją szansę - przekonywał trener stołecznego klubu.
Wielkie problemy Legii przed meczem z Wartą! Co wymyśli trener mistrza Polski?
Trener Aleksandar Vuković rozumie Brazylijczyka, który otrzymał ofertę z klubu MLS. - Luquinhasa już z nami nie ma. Jestem z tym faktem pogodzony - powiedział serbski szkoleniowiec, cytowany przez serwis z Łazienkowskiej. - Luquinhas był bardzo ważnym zawodnikiem i świetnym człowiekiem. Ostatnie dni nie trenował i teraz oczekuje na dopięcie szczegółów transferowych. Naszą rolą jest dobrze zareagować i zastąpić tak ważnego piłkarza. Musimy zareagować jako cała drużyna - tłumaczył.