Liga Konferencji

Trener i gwiazda Alkmaar o sposobie gry Legii. Padły słowa o rehabilitacji, wstrząsie i spojrzeniu w lustro

PAP

masz

2023-10-04 21:28

Piłkarze Legii zaskoczyli w pierwszej kolejce Ligi Konferencji. Przed własną publicznością pokonali Aston Villę 3:2. Teraz ich rywalem będzie AZ Alkmaar. Trener holenderskiego klubu wypowiedział się o Legii, jej sposobie gry, a także wrócił do zwycięstwa z przedstawicielem Premier League. Z kolei gwiazdor zespołu powiedział o wstrząsie, rehabilitacji i spojrzeniu w lustro.

Najnowsze z działu

Celne spostrzeżenia?

Goncalo Feio to potrafi, jak mało kto w lidze. Ale to trener Legii musi zmienić, legenda zwraca uwagę na ten aspekt, słusznie?

PKO BP Ekstraklasa

Koulouris lekiem na całe zło. Hat-trick greckiego napastnika dał Pogoni zwycięstwo [WIDEO]

Hiszpan trafi z Cracovią?

Marc Gual w końcu roztrzela się na dobre w Legii? Padły słowa o przebudzeniu, poziomie i nie wykorzystaniu potencjału

Pasy... Kroczek od podium

Dawid Kroczek o wyzwaniu i presji przed Legią. Trener Cracovii nie ukrywa ambicji przed wyprawą do stolicy

Fin rozgrywa sezon życia

Benjamin Kallman już dwa razy skarcił Legię, znowu to zrobi? Tak gwiazdę Cracovii określa legenda warszawskiego klubu, ma rację?

Prawie wszystko jest możliwe

W wygranej Legii z Aston Villą nie było przypadku. Triumf docenił trener AZ Alkmaar. - Legia to czołowy polski klub - Pascal Jansen podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Mają wyjątkowy sposób gry, który cechuje się dużą intensywnością. Moją uwagą przykuł szczególnie mecz z Aston Villą. Zagrali naprawdę dobrze i nie było to dla mnie zaskoczeniem, że wygrali. W ubiegłym sezonie również byliśmy w stanie pokonać duże kluby w europejskich pucharach. W piłce nożnej prawie wszystko jest możliwe - stwierdził szkoleniowiec holenderskiej drużyny.

Występ gwiazdy Legii w meczu z Alkmaar zagrożony. Co ze zdrowiem kluczowego piłkarza?

Po klęsce spojrzał w lustro

Tymczasem piłkarze AZ Alkmaar rywalizację grupową rozpoczęli od falstartu. Po pierwszej połowie prowadzili trzema golami ze Zrinjskim w Mostarze. Ale po przerwie stracili cztery gole i przegrali w Bośni 3:4. - W drugiej połowie zagraliśmy fatalnie - przyznał szczerze pomocnik Jordy Clasie. - Po tej klęsce spojrzałem w lustro. Zastanawiałem się, czy mogłem zrobić coś więcej, żeby poprowadzić zespół we właściwym kierunku. Zawsze można coś poprawić. Mogłem wstrząsnąć drużyną po pierwszym lub drugim straconym golu. Wyciągnę wnioski, żeby w przyszłości dawać z siebie więcej w trudnych momentach. Ponieśliśmy niepotrzebną porażkę w Bośni i Hercegowinie. Musimy się zrehabilitować - wyznał Holender.

Legia walczy o punkty w Lidze Konferencji, a jej piłkarze o powołania do kadry. "Od ponad roku jestem w topowej formie"