Holender chciał wprowadzić do szatni swojego przyjaciela. Na to nie zgodzili się jednak ochroniarze, co doprowadziło trenera Lechii Gdańsk do wściekłości.
Zobacz również: Rozdano nagrody w Ekstraklasie. Dublet Radovicia
Z ust Moniza padły wulgarne słowa. Był tak rozzłoszczony, że omal nie sprowokował bójki.
Przypomnijmy, że pod jego wodzą Lechia Gdańsk zajęła 4. miejsce na koniec sezonu 2013/2014. W ostatnim meczu pokonała na wyjeździe Górnik 2:0.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail