Ivan Djurdjević

i

Autor: Cyfrasport Ivan Djurdjević

Tajemnice ekstraklasy

Trener Śląska wyznał, co siedzi w głowach jego podopiecznych. To samo wiąże im też nogi

2022-09-15 21:23

Piłkarze z Wrocławia wyjątkowo chimerycznie spisują się w tym sezonie. Potrafili wygrać w Poznaniu z mistrzem Polski, pokonali też szczecińską Pogoń, ale też ulegli beniaminkowi z Kielc oraz przegrali w Mielcu ze Stalą. Zwycięstwo z gdańską Lechią przed tygodniem pozwoliło Śląskowi usadowić się w środku tabeli, ale nad strefą spadkową mają ledwie dwa punkty przewagi. Ivan Djurdjević, serbski szkoleniowiec wrocławian, postawił diagnozę owych wahań formy podopiecznych.

- To cały czas siedzi w zespole i trzeba ten problem rozwiązać – powiedział opiekun Śląska przed wyjazdem jego drużyny na mecz z Piastem, który traci do niej ledwie dwa punkty. Mówiąc „to”, Djurdjević miał na myśli końcówkę ubiegłego sezonu; nerwową do ostatniej niemal kolejki. Według Serba, Śląsk utrzymał się wówczas w lidze wyłącznie dzięki słabej postawie krakowskiej Wisły. Te słowa, a przede wszystkim owa dramatyczna batalia o trzymanie mocno wpłynęły – jego zdaniem – na obecnych piłkarzy Śląska.

Choć Piast już w piątek gra ze Śląskiem, jego szkoleniowiec wciąż rozpamiętuje okoliczności derbowego remis. Słowo o sędziach i... mediach

- Pomimo licznych rozmów ten poprzedni sezon siedzi w zespole i musimy ten problem rozwiązać, bo to wiąże nogi zawodnikom – mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec, cytowany przez Polską Agencję Prasową. - Widać, że piłkarze potrzebują czasu, aby z tego wyjść – dodawał. Jako przykład skutecznej „terapii” przywoływał wspomniane ubiegłoweekendowe spotkanie z Lechią, w którym przed przerwą jego zespół grał bardzo słabo. - Dopiero druga połowa pokazała, że kiedy zespół jest skupiony i zaangażowany, to może wygrywać. To była pierwsza „jakościowa” wygrana w tym sezonie – przyznał Ivan Djurdjević.

PKO Ekstraklasa Raport odcinek 5.

W Gliwicach zabraknie we wrocławskim zespole pomocnika Petera Schwarza. Mało prawdopodobny jest także występ obrońcy, Konrada Poprawy, zmagającego się z kłopotami zdrowotnymi. Zagra za to Martin Konczkowski, który latem zamienił Piasta właśnie na Śląsk. - Martin jest jakościowym zawodnikiem. Miał okres, aby pokazać, na co go stać, i wywalczył sobie u nas miejsce w jedenastce. Jest dla nas bardzo ważny – komplementował podopiecznego trener wrocławian.

Zalicza „piłkarskie zmartwychwstanie” po dramatycznych chwilach na murawie. Najbliżsi wciąż się jednak o niego martwią

Początek meczu Piast – Śląsk w piątek o godz. 18.00. Transmisja w Canal+ Sport.

Sonda
Kto w sezonie 2022/2023 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
Najnowsze