Radomiak Radom

i

Autor: Cyfrasport Radomiak Radom

Portowcy znów pobici

Trwa koszmar Pogoni. Po laniu w Belgii dostała baty od Radomiaka [WIDEO]

2023-08-13 17:05

Czarny seria Pogoni Szczecin. Po sromotnej klęsce z Gent w Lidze Konferencji, dzisiaj Portowcy przegrali z Radomiakiem 0:2 . W obu tych meczach nie strzelili gola, prezentując fatalną grę w obronie.

Kibice od początku dali wyrazy wsparcia bramkarzowi Bartoszowi Klebaniukowi, współwinnemu porażki i pechowo broniącemu w meczu pucharowym z Gent. Trener Pogoni nie miał wyboru przy obsadzie bramkarza, bo ten podstawowy, Dante Sipica wciąż leczy kontuzję. Niestety, koledzy dziś nie pomogli w Klebaniukowi. W 21. min. po dokładnym podaniu Christosa Donisa w sytuacji praktycznie sam na sam z bramkarzem - Mariusz Malec był spóźniony - znalazł się Lisandro Semedo. Portugalczyk strzelił po ziemi, a piłka jeszcze po odbiciu od słupka wpadła do siatki.

W 27. min zrobiło się bardzo źle dla gospodarzy. Po rzucie rożnym nieobstawiony Mateusz Cichocki, strzelił głową i Klebaniuk nie sięgnął piłki. Powtórka koszmaru z Gent stawała się realna. Jens Gustafsson w przerwie wprowadził dwóch nowych – Marcela Wędrychowskiego i Lukę Zahovicia, ale to Radomiak przystąpił z zamiarem strzelenia gola i zamknięcia meczu, i był tego bliski. W 58. min Pedro Henrique z najbliższej odległości trafił w słupek. Dramat Portowców trwał dalej. Wędrychowski po jednym ze strać doznał kontuzji barku i nie mógł kontynuować gry. To jeszcze bardziej obnażyło krótką ławkę Pogoni, i nad trafnością zmian dokonywanych przez Gustafssona można dyskutować. Radomiak grał bardzo mądrze, i widać efekty efekt pracy rumuńskiego trenera Constantina Gulki. Kiedy jeszcze w 78.min dobrze i mocno strzelił Kamil Grosicki, to świetnie obronił Albert Posiadała. Pogoń przegrała i przed nią ciężkie dni. Kilku piłkarzy jest kontuzjowanych, a w czwartek przed nią kolejne wyzwanie – uniknięcie powtórki z Gent. Może być o to trudno w obecnej formie.

Bardziej niż piłkarzy Legii boję się jej… kibiców. Austriackie media wszczęły alarm

Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 0:2 (0:2).

Bramki: 0:1 Lisandro Semedo (20), 0:2 Mateusz Cichocki (27-głową).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Jens Gustafsson. Radomiak Radom: Lisandro Semedo, Raphael Rossi, Pedro Henrique.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 17 842.

Pogoń Szczecin: Bartosz Klebaniuk - Linus Wahlqvist (76. Paweł Stolarski), Mariusz Malec, Danijel Loncar, Leonardo Koutris (63. Leo Borges) - Wahan Biczachczjan (63. Adrian Przyborek, 46. Marcel Wędrychowski), Joao Gamboa, Rafał Kurzawa (46. Luka Zahovic), Alexander Gorgon, Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris.

Radomiak Radom: Albert Posiadała - Jan Grzesik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Lisandro Semedo (82. Mike Cestor), Christos Donis (62. Frank Castaneda), Roberto Alves, Rafał Wolski (62. Luizao), Luis Machado (82. Michał Kaput) - Pedro Henrique (85. Leonardo Rocha).(PAP)

Najnowsze