W piątkowe popołudnie 28 kwietnia Polski Związek Piłki Nożnej opublikował Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN z którego dowiedzieliśmy się, że Piastowi Gliwice nie została przyznała licencja na przyszły sezon, z powodu niespełnienia kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego. Wedle tego kryterium, klub musi wykazać, że nie posiada żadnych nieuregulowanych zobowiązań finansowych wobec swoich pracowników, a także instytucji takich jak ZUS, Urząd Skarbowy, PZPN, czy Wojewódzki Związek Piłki Nożnej. Decyzja Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN podyktowana była sporem Piasta z byłym już trenerem, Waldemarem Fornalikiem.
Piast Gliwice nie dostał licencji i uderzył w byłego trenera. Zaskakujący komunikat śląskiego klubu
Kiedy Fornalik został zwolniony z Piasta, a w jego miejsce zatrudniono Aleksandara Vukovicia, klub zobowiązał się, że wypłaci zwolnionemu szkoleniowcowi rekompensatę w postaci trzymiesięcznej pensji, jednak kiedy Waldemar Fornalik związał się z Zagłębiem Lubin po zaledwie miesiącu, ekipa ze Śląska przestała respektować wcześniejsze ustalenia. Spraw trafiła przed Piłkarski Sąd Polubowny i chociaż trener ją wygrał, to dalej nie zobaczył od Piasta blisko pół miliona złotych. Komisja uznała to więc za nieuregulowane zobowiązania. Od decyzji PZPN Piast ma teraz pięć dni na odwołanie, ale komunikat klubu sprawił, że kibice polskiej piłki nie zostawili na ekipie z Gliwic suchej nitki.
Trzęsienie ziemi w Piaście Gliwice zamieniło się w festiwal żenady! Oświadczenie klubu wywołuje ciarki, aż trudno w to uwierzyć
- Mimo zaistniałej sytuacji, życzymy Waldemarowi Fornalikowi wszystkiego dobrego. Jeśli jednak w polskiej piłce będzie więcej trenerów, którym zależy wyłącznie na pieniądzach, a nie na dobru klubów, to polska piłka nie będzie się rozwijać tak, jak wszyscy byśmy sobie tego życzyli. Klub nie obarcza trenera Waldemara Fornalika całą winą, ale w momencie, kiedy odchodził on z Piasta, to Klub znajdował się w trudnej sytuacji finansowej oraz trudnej sytuacji w tabeli Ekstraklasy. - poinformował w komunikacie odpowiadającym na brak licencji. Po tym internauci nie zostawili na klubie suchej nitki i nie brakowało głosów, że ekipa ze Śląska włączyła się do rywalizacji o tytuł największej żenady PKO Ekstraklasy w tym sezonie.