Ważna informacja dla kibiców Korony Kielce. Fani mogą być spokojni o Frączczaka? Wymowna deklaracja

Właśnie on i Jacek Kiełb - dwaj najstarsi piłkarze Korony – byli bohaterami barażu z Chrobrym. Frączczak strzelił dwa pierwsze gole, a Kiełb trzeciego w dogrywce, po którym stadion w Kielcach eksplodował. Popularny „Ryba” związany jest z Koroną od ...siedemnastu lat z przerwami na występy w czterech innych klubach. Z kolei Frączczak okazał się prawdziwym killerem w barażach. W całym sezonie zdobył dla Korony 7 goli, z czego aż 3 w dwóch meczach barażowych. - Mecz z Chrobrym był jak cały ten sezon. Dobrze zaczęliśmy mając mecz pod kontrolą, później były dwa proste błędy proste i przegrywaliśmy do przerwy – mówił po zawodach Frączczak w Polsacie Sport. - W szatni powiedzieliśmy sobie, że zostało ostatnie 45 minut, żeby wywalczyć ten awans do wszystkich ludzi, którzy byli na stadionie. Pokazaliśmy kielecki charakter i mam nadzieję, że zaskarbiliśmy sobie szacunek w sercach naszych kibiców - dodał „Frączu”, dla którego to drugi awans w karierze do ekstraklasy.

Znów zamieszanie wokół Herthy. Mają obiekcje do osoby trenera, w tle wątek rosyjski

Dokładnie przed dziesięcioma laty (27 maja 2012) awansował z Pogonią, również po ostatnim meczu w sezonie w którym Portowcy wygrali z Arką Gdynia. - Teraz będziemy się ścigać z Jackiem, kto będzie miał więcej meczów w ekstraklasie, bo ja mam 235 a Jacek o dwa więcej. To będzie wyścig żółwi, i zobaczymy kto pierwszy dobije do 240 meczów – żartował Frączczak, ale zabrzmiało to jak deklaracja o przedłużeniu kontraktu z Koroną, bo obecny kończy mu się 30 czerwca.

Gwiazda Realu żegna się z klubem. Wygrał wszystko, spędził w Madrycie 15 lat!