Górnik Zabrze to rewelacja obecnego sezonu Lotto Ekstraklasy. Beniaminek przebojem wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przez wiele kolejek był liderem tabeli. Dopiero końcówka rundy była w wykonaniu zabrzan nieudana. Wyniki Górnika zadziwiają o tyle bardziej, że kadra zbudowana jest na młodych polskich zawodnikach.
Jednym z nich jest Szymon Żurkowski. Pomocnik rozegrał dwadzieścia jeden meczów, w których zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty. Przylgnęło do niego określenie "nowy Boniek", a tak na łamach "Super Expressu" mówił o tym sam Żurkowski. - To wspaniałe uczucie usłyszeć, że ludzie porównują mnie do Zbigniewa Bońka. To dla mnie wielki komplement. Nie onieśmiela mnie to. Bardziej zachęca do ciężkiej pracy i motywuje, że to, co robię, ma sens. Skoro tak wiele osób mówi, że piłkarsko przypominam prezesa Bońka, to pewnie coś w tym jest. Prezes Boniek był wybitnym piłkarzem, miał karierę pełną sukcesów w silnych klubach. Ja dopiero pierwszy rok gram w ekstraklasie, niedawno występowałem w trzeciej lidze - powiedział piłkarz Górnika Zabrze.
Talent Szymona Żurkowskiego nie umknął uwadze UEFA. Na oficjalnej stronie federacji opublikowano zestawienie pięćdziesięciu najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia. Znalazł się tam miejsce również dla Żurkowskiego. - Mało znany na arenie międzynarodowej, ale w Polsce reklamowany jako "nowy Zbigniew Boniek", defensywny pomocnik ma niesamowitą wytrzymałość - motywowano jego wybór na stronie UEFA.
Zobacz również: Szymon Żurkowski: Przypominam Zbigniewa Bońka? Coś w tym jest!