Na wczorajszej prezentacji Berga zjawiły się tłumy dziennikarzy. Nie zabrakło również mediów z Norwegii, gdzie zatrudnienie byłej gwiazdy Manchesteru United w Legii to wielka sensacja.
- Na razie będę mówił po angielsku, bo mój polski nie jest jeszcze najlepszy - zażartował na początek Berg. - Ale obiecuję, że się go nauczę - dodał po chwili. - Jestem pod wrażeniem rozmów, które odbyłem z osobami odpowiedzialnymi za rozwój tego klubu. Zachwyciła mnie ich filozofia i pomysły na przyszłość. Chcę rozwijać Legię i sprawić, żeby regularnie osiągała sukcesy w europejskich pucharach. Ale żeby tak się stało, każdy musi dawać z siebie wszystko i prezentować tak wysoki poziom jak to tylko możliwe - podkreślił Norweg.
Przeczytaj koniecznie: Polska - Serbia. Anna Wysokińska: Apetyty były większe, ale nie udało się
Jego poprzednik, Jan Urban, ostro krytykował nowy system rozgrywek - napięty kalendarz i podział punktów przed końcową fazą. Co na to Berg?
- Ja w tej reformie widzę dużo pozytywnych aspektów. Dzięki niej pod koniec sezonu będziemy grali przeciwko najmocniejszym przeciwnikom, a rywalizacja będzie jeszcze bardziej zacięta, co pozwoli na lepsze przygotowanie się do meczów w Europie - stwierdził.
Po nominacji byłego gracza Manchesteru United słynny Alex Ferguson chwalił decyzję władz Legii. Zapowiedział też, że Norweg może liczyć na jego pomoc.
- Zawsze był dla mnie dobry i wiem, że kiedy tylko poproszę go o radę, z chęcią mi jej udzieli - komentuje Berg, który nie ukrywa, że wzoruje się na Szkocie. - Wcześniej korzystałem już z jego podpowiedzi, które okazały się bardzo cenne. Wsparcie kogoś takiego to ogromny kapitał.
Zobacz! Hardcorowy Koksu się rozwodzi! Burneika oskarża żonę o romans i kradzież
Norweski Rosenborg Trondheim w latach 1995-2002 występował bez przerwy w Lidze Mistrzów.
- To zasługa trenera Nilsa Arne Eggena, znam go doskonale, wiem, w jaki sposób zmienił Rosenborg, żeby osiągać takie sukcesy. Skoro udało się to zrobić z norweskim klubem, jestem przekonany, że z Legią też się to może udać, ten klub ma ogromny potencjał - dodał rodak... Marit Bjoergen.
- Wiem, że jeśli chodzi o narciarstwo klasyczne, nasze kraje są w stanie wojny. Jestem Norwegiem, więc kibicuję Bjoergen i innym naszym narciarkom, ale teraz, odkąd pracuję w Polsce, zwycięstwa Kowalczyk nie będą mnie już tak martwić jak wcześniej - zażartował na koniec Berg.
Nie przegap!
Henning Berg, nowy trener warszawskiej Legii, będzie gościem najbliższego "Kontrataku". Orange Sport, sobota, godz. 11.15 na żywo oraz na www.superexpress.tv