Wisła - Korona: Czerwona kartka, zmarnowany karny, dwa gole i remis w ulewnym Krakowie

Pojedynek po Wawelem rozpoczął się wyśmienicie dla krakowian. Alon Turgeman strzałem z bliskiej odległości wykorzystał dośrodkowanie Macieja Sadloka i miejscowi mogli utonąć w swoich objęciach. Chwilę później mogło być 2:0 - po faulu Themistoklisa Tzimopoulosa sędzia Wojciech Myć wskazał na "wapno". Do piłki podszedł izraelski napastnik Wisły, ale tym razem strzelił fatalnie i interweniował Marek Kozioł.

W 30. minucie doszło do bardzo ważnego wydarzenia, gdyż za faul na Grzegorzu Szymusiku i po analizie VAR, bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał gracz "Białej Gwiazdy", Mateusz Hołownia. A Korona z przewagi szybko skorzystała - Michael Gardawski zagrał z lewego skrzydła do Daniela Szelągowskiego, a młody gracz kielczan z bliskiej odległości strzelił na 1:1.

W tym spotkaniu działo się dużo - było jeszcze obite spojenie po strzale Petteriego Forsella, czy nawet gol Adnana Kovacevicia nieuznany z powodu faulu "Żółto-czerwonych". Ostatecznie po zmianie stron boiska więcej goli nie było i w deszczowym Krakowie padł remis 1:1.

Wisła Kraków - Korona Kielce 1:1 (1:1)

Bramki: Turgeman 7' - Szelągowski 34'

Żółte kartki: Janicki 48', Wojtowski 57', Basha 63', Klemenz 67', Niepsuj 75', Pawłowski 85' - Cebula 56', Długosz 83'

Wisła: Lis - Sadlok, Janicki, Klemenz, Niepsuj - Basha - Hołownia, Boguski, Chuca, (46' Pawłowski), Wojtkowski (69' Buksa) - Turgeman (83' Tupta)

Korona: Kozioł - Gardawski, Kovacević, Tzimopoulos, Szymusik (31' Spychała) - Radin (81' Kaczmarski), Żubrowski - Cebula (61' Długosz), Kiełb, Forsell - Szelągowski