Wojciech Kowalczyk

i

Autor: EastNews Wojciech Kowalczyk

Wojciech Kowalczyk BEZLITOSNY dla Cracovii. Kibice z Krakowa będą WŚCIEKLI

2020-07-16 18:53

Afera korupcyjna na długie lata zmieniła postrzeganie polskiej piłki. Od pierwszych informacji o sprzedawanych i kupowanych meczach minęło już wiele lat, niektóre kluby nadal muszą borykać się z przeszłością. Niedawno zrobiło się głośno o możliwej surowej karze dla Cracovii. Obecnie wiele wskazuje na to, że najczarniejszego scenariusza da się uniknąć. Głos w tej sprawie, w swoim stylu, zabrał Wojciech Kowalczyk.

Sprawa tocząca się przeciwko klubowi z Małopolski dotyczy sezonu 2003/04, kiedy to Pasy wywalczyły awans. Sukces drużyny nie był jednak czysto sportowy. Wiele meczów zostało ustawionych, a głównymi odpowiedzialnymi za ten proceder byli Jacek P. i Rafał R. Pierwszy z nich na początku roku usłyszał wyrok dwóch lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności.

Arkadiusz Milik ZRÓWNANY Z ZIEMIĄ przez włoskie media. Nie mieli dla niego litości

To z kolei spowodowało, że PZPN wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko Cracovii. Nad klubem zawisły czarne chmury, bo zaczęto mówić, że karą za wydarzenia sprzed siedmiu lat mogą być podstawą do zdegradowania Pasów. Tak postępowano w przypadku innych klubów biorących udział w aferze korupcyjnej. Sprawa Cracovii jest jednak nieco inna bo i P. i R. nie byli bezpośrednio związani z klubem.

BAJECZNE wakacje Lewandowskiego i Piątka! Wypoczywali jak KRÓLOWIE | FUTBOLOGIA

Portal Interia.pl donosi, że Cracovia jest bliska porozumienia z PZPN w sprawie kary. Udział w negocjacjach bierze prezes krakowskiego zespołu, Janusz Filipiak. Propozycja zawiera milion złotych kary, a także odjęcie pięciu punktów w przyszłym sezonie. Według dziennikarzy portalu PZPN jest gotów przyjąć taką propozycję.

Walerian Gwilia odsłania romantyczną duszę. Gwiazdor Legii kocha poezję, prowadzi pamiętnik

Te doniesienia w swoim stylu skomentował były reprezentant Polski, Wojciech Kowalczyk. - Najpierw negocjowali ceny za kupowanie meczów, a kilkanaście lat później negocjują z PZPN ile im zapłacą za minusowe punkty - napisał były piłkarz na Twitterze. Taka aluzja na pewno nie spodoba się ani kibicom Pasów, ani osobom z PZPN.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze