Kamil Piątkowski związał się umową na pięć lat. Jednak najbliższą rundę spędzi w Rakowie, a graczem austriackiego giganta będzie od 1 lipca. Salzburg wyłożył za niego sześć milionów euro. To najwyższy transfer w historii klubu z Częstochowy. Dlaczego zawodnik zdecydował się przyjąć ofertę tego klubu, a nie na przykład Milanu, Lazio Czy Dortmundu, które także się o niego starały? - Przede wszystkim patrzyłem na kluby pod względem dalszego rozwoju - uzasadnił decyzję Piątkowski w rozmowie z portalem Onet. - Chcę być lepszym piłkarzem. Najbardziej mnie skłonił fakt, że stawiają oni na młodych zawodników. Nie fascynowały mnie przenosiny do giganta, gdzie byłbym rezerwowym albo skąd bym został wypożyczony. Skupiam się na małych krokach, to najbardziej słuszna decyzja - przekonywał defensor Rakowa w rozmowie z Onetem.
Bartosz Salamon o Lechu, Cristiano Ronaldo i Paulo Sousie [DUŻY WYWIAD]