Orest Lenczyk

i

Autor: Michał Szalast

Zagłębie - Jagiellonia 1:1. Orest Lenczyk: Uznałem, że się przydam [WYWIAD]

2013-09-29 11:22

Orest Lenczyk (71 l.) po rocznej przerwie wrócił do pracy w Ekstraklasie. Wczoraj poprowadził Zagłębie Lubin w meczu przeciwko Jagiellonii. Jego drużyna spisała się dużo lepiej niż w poprzednich spotkaniach i była bardzo blisko zwycięstwa, ale w końcówce pechowo dała sobie wydrzeć punkty, remisując 1:1. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich trenerów tylko nam powiedział, dlaczego przyjął ofertę "Miedziowych" i co zamierza osiągnąć w tym sezonie.

Kiedy Zagłębie złożyło panu ofertę  i dlaczego zdecydował się pan ją przyjąć?

 

- Pierwszy raz rozmawiałem z szefami klubu kilka tygodni temu, ale nie przyjąłem wówczas  oferty. Później działacze Zagłębia ją ponowili. Dlaczego się zdecydowałem? Udało mi się przez  miniony rok uporządkować sprawy rodzinne, a jednocześnie kilkakrotne rozmowy z prezesami przebiegały w takiej atmosferze, że uznałem iż mogę się przydać klubowi. Inny powód jest taki, że w Zagłębiu jest co najmniej kilku piłkarzy z takimi umiejętnościami, że warto spróbować, dokładając swoją wizję pracy i ukształtowania tego zespołu.

 

>>> Ukraina - Polska. Mecz odbędzie się bez kibiców. FIFA zamknęła stadion!

 

A ile ofert w ciągu minionego roku pan odrzucił?

 

- Kilka odrzuciłem, ale wiem też, że kilka innych nie doszło oficjalnie do mnie, bo i tak bym ich nie przyjął.

 

Ma pan satysfakcję, że uprzedził pan kilku młodszych trenerów w wyścigu o posadę w Zagłębiu?

 

- Trochę nieelegancko, żebym mówił o młodszych trenerach po których nie sięgnięto. Ja nie jestem trenerem celebrytą, który jeździ po stadionach i chce pokazać, że jest trenerem do wzięcia. Choć w naszym zawodzie wszystko pod tym względem jest dozwolone tym bardziej, że wychowano w Polsce bardzo dużo trenerów, a pracować może tylu, ile jest klubów. Co do mojej osoby, to odpocząłem od piłki przez ten rok. Czuję się dobrze fizycznie i psychofizycznie i nie uważam, żebym nie dał sobie rady w sytuacji, w jakiej jest Zagłebie, bo obejmowałem inne kluby w znacznie gorszej.

 

>>> Świetny mecz i gol Bartłomieja Pawłowskiego, Polak zapewnił Maladze jeden punkt

 

Jaki jest pana cel i całej drużyny w tej rundzie i całym sezonie?

 

- Chcę przygotować zespoł tak, żebyśmy do końca roku grali dobrze, i może z odrobiną szczęścia, znaleźli się w pierwszej ósemce. To jest nasz cel.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze