Zbigniew Boniek postanowił porozmawiać z TVP Sport w sprawie meczu Legii Warszawa przeciwko Napoli. Były szef Polskiego Związku Piłki Nożnej wskazał, jak drużyna z Łazienkowskiej 3 poradzi sobie w meczu, jak też wskazał problemy, z którymi muszą się jutro zmierzyć "Wojskowi".
Kompletna nowość w restauracji u Lewandowskiego. Sernik kosztuje drożej niż jedno piwko! Znamy cenę
Zbigniew Boniek o Legii przed Napoli. Wskazał problemy
Zdaniem byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Legia Warszawa stanie przed wyjątkowo ciężkim wyzwaniem, ponieważ klub nie radzi sobie dobrze w lidze, przez co nie uzyska psychicznej lekkości, pozwalającej na uzyskanie dobrego wyniku. Boniek uważa, że w meczu z klubem Serie A mogą zacząć się prawdziwe schody Legii w grze w Lidze Europy.
- Mecz w Neapolu będzie początkiem schodów Legii w Lidze Europy. Spotkanie z Włochami trzeba potraktować jako papierek lakmusowy. Mistrzowie Polski sprawili dwie fantastyczne niespodzianki. Pokonanie Spartaka i Leicester dało możliwość myślenia o wyjściu z grupy. Ale teraz zaczyna się robić ciepło. Na pewno nie będzie łatwo. Dodatkowo Legia nie będzie miała psychicznej lekkości, bo przygody w Ekstraklasie muszą mieć na nią jakiś wpływ - mówi Boniek w TVP Sport.
Marta Linkiewicz obnaża wdzięki w obcisłych leginsach. Co za zdjęcie, ciśnienie skacze!
Aby zobaczyć, jak wygląda majątek Zbigniewa Bońka, przejdź do galerii poniżej.
Zbigniew Boniek szczerze o Michniewiczu. To by z nim zrobił
Boniek powiedział, że dyskusja o przyszłości Michniewicza w klubie na pewno nie pomoże mu w osiąganiu dobrych rezultatów. Jak sam podkreśla, klub powinien dać Michniewiczowi pracować i pozwolić mu na odbudowywanie drużyny.
- Zmiana trenera? Dyskutując o tym, osłabia się trenera, a słaby szkoleniowiec nie jest w stanie zapanować nad szatnią i zawodnikami. Jeśli taki temat jest, to nie zazdroszczę Michniewiczowi. To wpływa też na psychikę [...] Aczkolwiek mogę zapewnić, że Czesław Michniewicz jest dobrym szkoleniowcem. A z czego wynikają jego problemy? Tego nie wiem. Jednak jeszcze raz powtórzę: dyskusje i spekulacje osłabiają trenera - twierdzi Boniek.