- To było dla mnie olbrzymie zaskoczenie - przyznaje piłkarz. - Cały zespół wyleciał na obóz do Turcji, a ja usłyszałem, że zostaję w kraju i mam trenować z zespołem Młodej Ekstraklasy. Do Alanyi trener zabrał dwóch bramkarzy - Pawła Linkę i Adama Stachowiaka. Dla mnie zabrakło miejsca.
- Jest pan słabszy od tej dwójki?
- Jesienią to ja stałem w bramce Odry. Więc słabszy nie jestem. Dla mnie sytuacja jest dość dziwna, bo przecież Marcin Juszczyk, o którego zabiegała Odra, musiał wrócić do Wisły Kraków. Myślałem, że wiosną będę grał w ekstraklasie w barwach Odry, ale widocznie działacze będą szukać nowego bramkarza.
- Czyli zemsta działaczy!
- Ostre słowa. Nie nazwałbym tak tego. Choć dziwi mnie trochę podejście działaczy do mnie. Przecież gdybym im nie powiedział, że podpisałem już kontrakt z Ruchem, nic by się nie działo. Z drugiej strony mogli mi zaproponować przedłużenie umowy, ale nic nie zrobili w tym kierunku. A skoro zgłosił się Ruch Chorzów i zaproponował kontrakt od nowego sezonu i to na lepszych warunkach niż mam tutaj - wybrałem Ruch. Normalna sprawa.
- Pańska sytuacja przypomina trochę historię Sebastiana Nowaka, bramkarza Ruchu. Już jesienią podpisał kontrakt z Górnikiem, a umowa z "Niebieskimi" kończyła mu się dopiero w grudniu.
- I kluby też nie potrafiły się dogadać, żeby Sebastian przeszedł wcześniej do Zabrza. Tyle dobrego, że Sebastian rozegrał kilka meczów w barwach Ruchu. Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie i pogram trochę wiosną w I lidze.
Krzysztof Pilarz
Urodzony: 9.11.1980 rok
Wzrost: 184 cm, waga: 78 kg.
Pozycja: bramkarz
Kluby: Żuławy Nowy Dwór Gdański, Jeziorak Iława, Lechia/Polonia Gdańsk, RKS Radomsko, Pogoń Szczecin, GKS Bełchatów, Odra Wodzisław.