Pierwsza odsłona przypominała piknik. Na boisku wiało nudą jak diabli, a drużyny niespecjalnie kwapiły się do ataków. W drugiej połowie wreszcie zaczęło się coś dziać.
Prowadzenie zapewnił gościom Dariusz Żuraw (37 l.), który wykorzystał karnego podyktowanego po faulu Petera Hrićki (28 l.) na Bartoszu Ławie (30 l.). Gdy wydawało się, że bytomianie podarują trzy punkty "Śledziom" z Gdyni, najpierw wyrównał z bliska Adrian Klepczyński (28 l.), a Arkę dobił Michał Zieliński (25 l.), który walnął jak z armaty do pustej bramki po błędzie Andrzeja Bledzewskiego (32 l.).