Anglicy i Czesi zdobyli w dwóch pierwszych spotkaniach po cztery punkty. Bezpośrednio po swoich potyczkach nie byli więc jeszcze pewni awansu do 1/8 finału, ale rozstrzygnięcia w grupach A-C spowodowały, że nawet finisz na trzeciej lokacie umożliwi im promocję. A wspomniane reprezentacje tego trzecia miejsca były już pewne. Do starcia na Wembley mogły zatem przystąpić wyluzowane, choć oczywiście walki nie zabrakło. Każdemu zależało na jak najlepszym wyniku i teoretycznie łatwiejszej drodze już w fazie pucharowej.
Zobacz też: Polska POLICJA przyjechała do Rosji! Co się dzieje?! Mamy ZDJĘCIA
"Synowie Albionu" rozpoczęli mocno, bo do siatki Czechów trafili już w 12. minucie. Jack Grealish rozegrał dwójkową akcję z Harrym Kane'em i pięknie dośrodkował wzdłuż pola bramkowego do Raheema Sterlina, a gracz Manchesteru City nie miał najmniejszych problemów ze skuteczną główką. Potem obie ekipy próbowały jeszcze odwrócić losy spotkania. Anglicy czynili to m.in. za sprawą wspomnianego Sterlinga, ale zawsze skuteczny był Tomas Vaclik. W drugim polu karnym szczęścia szukał chociażby Tomas Soucek czy wprowadzony w końcówce Tomas Pekhart, ale ostatecznie wygrana padła łupem Anglii, a Czesi muszą się zadowolić awansem z trzeciej pozycji.
Czechy - Anglia 0:1 (0:1)
Bramka: Sterling 12'
Żółta kartka: Boril 61'
Czechy: Vaclik - Coufal, Celustka, Kalas, Boril - Holes (84' Vydra), Soucek - Masopust (64' Hlozek), Darida (64' Kral), Jankto (46' Sevcik) - Schick (75' Pekhart)
Anglia: Pickford - Walker, Stones (79' Mings), Maguire, Shaw - Phillips, Rice (46' Henderson) - Saka (84' Sancho), Grealish (67' Bellingham), Sterling (67' Rashford) - Kane