Przed kilkoma dniami pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 otrzymał Sergio Busquets. Piłkarz FC Barcelony został natychmiastowo odizolowany od reszty zespołu i przechodzi obecnie kwarantannę. Wówczas wydawało się, że jest to jedynie pojedynczy przypadek. Informacje o zakażeniu Diego Llorente budziły już jednak spory niepokój. Piłkarz Leeds United – podobnie jak Busquets – zgodnie z zasadami reżimu sanitarnego został skierowany na kwarantannę. Sęk w tym, że piłkarz Leeds United okazał się... zdrowy! W środę i czwartek 27-latkowi wykonano dwa kolejne testy na obecność COVID-19. Oba dały wynik negatywny. Hiszpańska federacja za pomocą oficjalnego komunikatu poinformowała nawet, że piłkarz w piątek powróci do zajęć z resztą zespołu.
Busquets powróci na mecz z Polską?
Selekcjoner Luis Enrique woli dmuchać na zimne, z tego też względu zdecydował się powołać dodatkowo sześciu piłkarzy, którzy pierwotnie nie znaleźli się w kadrze na turniej. Są to Carlos Soler z Valencii, Brais Mendez z Celty Vigo, Raul Albiol z Villarreal, Pablo Fornals z West Ham United, Rodrigo Moreno z Leeds United oraz Kepa Arrizabalaga z Chelsea. Zawodnicy ci trenują indywidualnie w ośrodku Las Rozas de Madrid i – jeśli zajdzie taka potrzeba – mogą w każdej chwili zastąpić jednego z niedysponowanych kolegów. Wydaje się jednak, że Sergio Busquets będzie do dyspozycji selekcjonera w dalszej fazie turnieju. 33-latek znajduje się aktualnie w trakcie 10-dniowej izolacji, co oznacza, że na pewno nie zagra w spotkaniu ze Szwecją. Jego występ przeciwko „Biało-Czerwonym” także jest wątpliwy, ale w kolejnych meczach Luis Enrique prawdopodobnie będzie już mógł korzystać z jego usług.
Hiszpania na mistrzostwach Europy
„La Furia Roja” zainauguruje fazę grupową mistrzostw Europy spotkaniem ze Szwecją (14.06, godz. 21:00). Następnie podopieczni Luisa Enrique zmierzą się jeszcze z Polską (19.06, godz. 21:00) oraz ze Słowacją (23.06, godz. 18:00). W przeszłości reprezentacja Hiszpanii trzykrotnie sięgała po mistrzostwo Europy. Miało to miejsce w latach 1964, 2008 oraz 2012. Jest to jedyny kraj, który potrafił obronić wywalczone wcześniej trofeum.