To były gigantyczne emocje! By wyłonić zwycięzcę starcia Anglia - Dania, sędzia został zmuszony zarządzić dogrwykę, jako że po 90 minutach utrzymywał się remis 1:1. I właśnie dodatkowej pół godzinie gry wydarzyła się kontrowersja, o której będzie się mówiło jeszcze bardzo długo. Raheem Sterling padł w polu karnym, a arbiter podyktował rzut karny dla Anglików, który okazał się decydujący dla losów pojedynku. W opinii mnóstwa kibiców oraz ekspertów "jedenastka" ta była jednak niezasłużona.
Dziennikarka Polsatu pozowała do ZDJĘCIA i...
Krytyka, z którą Anglicy muszą się mierzyć wobec takiej sytuacji, nie jest jednak ich jedynym problemem. Jak donoszą tamtejsze media, federacja Anglii musi zmierzyć się z dochodzeniem wymierzonym przez UEFA. Chodzi o rażenie laserem duńskiego bramkarza, Kaspera Schmeichela, przed rzutem karnym, odpalenie materiałów pirotechnicznych przez kibiców, a ponadto wygwizdanie duńskiego hymnu państwowego. Olbrzymi niesmak pozostawiła zwłaszcza ta ostatnia sytuacja.
Zobacz też: 74-letni kandydat na prezesa PZPN zostanie ojcem? 50 lat młodsza seksbomba ma być z nim w ciąży
Jeżeli UEFA doszuka się przewinień, a najpewniej tak będzie, to angielska federacja poniesienie słoną karę finansową. Zdaniem "Daily Express", Anglicy będą musieli zapłacić nawet i kilkanaście tysięcy euro. Wszystko powinno rozwiązać się już w najbliższych dniach, tak aby do niedzielnego finału Anglia - Włochy przystępować z już zakończonym tym właśnie wątkiem.