Kibice reprezentacji niejednokrotnie udowodnili już, że bez względu na wyniki dalej wierzą w Biało-czerwonych i podczas kolejnych turniejów kibicują im z całych sił mając nadzieję, że tym razem Polacy będą w stanie zagrać jak z nut, odnosząc sukces. Przygoda piłkarzy prowadzonych przez Paulo Sousę na Euro 2020 zakończyła się jednak już po fazie grupowej i zajęciu ostatniego miejsca w tabeli. To sprawiło, że kolejni eksperci piłkarscy oraz kibice nie mieli litości dla trenera oraz zawodników i nie kryli swojej rozpaczy po słabych meczach. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek stara się jednak skupiać na pozytywnych przed kolejnymi meczami eliminacji do mistrzostw świata, co udowodnił m.in. podczas ostatniej konferencji prasowej. Tym razem prezes PZPN postanowił podzielić się garścią statystyk z gry Polaków na Euro 2020, ale kibice szybko ruszyli na niego w komentarzach.
Internauci nie mieli litości dla Zbigniewa Bońka
- Jesteśmy wśród 7 drużyn które strzelały bramki w każdym z trzech meczów. Najwiecej chyba odbiorów piłki na połowie przeciwnika, Największa chyba liczba wykonanych rzutów różnych…. i potwornie łatwo pozwalaliśmy przeciwnikom strzelać bramki. Jak to wszystko wytłumaczyć? - dopytywał na Twitterze Zbigniew Boniek. W komentarzach natychmiast znaleźli się dziennikarze i kibice, których nie przekonują te liczby. - Nie może z grupy wyjść drużyna, która na tym turnieju nie prowadziła nawet przez minutę - napisał Mateusz Święcicki z Eleven Sports. - Może tak: - jesteśmy wśród 4 najgorzej punktujących drużyn ME - z rożnych nic nie wynikło. - ze Szwecją doliczono się 55 dośrodkowań - główny pomysł na atak - drużyna w każdym meczu traciła gola jako pierwsza - 2 stracone gole na mecz. Podobnie Portugalia, ale strzeliła więcej - dodał Łukasz Olkowicz.