Były mistrz Europy z 1988 roku docenia wprowadzenie systemu VAR do futbolu, ale jednocześnie zauważa, że coraz bardziej uciążliwe jest rozstrzyganie za jego pomocą milimetrowych spalonych. Tego typu stykowe sytuacje istotnie pojawiają się na najwyższym poziomie praktycznie w każdy weekend, budząc olbrzymie kontrowersje. Najlepszym przykładem jest angielska Premier League, gdzie niejednokrotnie po wideoweryfikacji odgwizdywano mikroskopijne spalone lub nawet takie, których w rzeczywistości nie było.
Właśnie z tego powodu van Basten postanowił zwrócić się do International Football Association Board (IFAB) z prośbą o rozważenie zniesienia przepisu o spalonym. Warto zauważyć, że IFAB jest organizacją zajmującą się tworzeniem oraz nowelizacją przepisów gry w piłkę nożną. Jeśli zatem pomysł Holendra przypadłby działaczom do gustu, moglibyśmy być świadkami prawdziwej rewolucji w świecie futbolu.
To KONIEC Ligi Mistrzów jaką znacie! UEFA wprowadza REWOLUCYJNE zmiany
- Chciałbym spróbować pokazać, że uprawianie piłki nożnej może być możliwe bez reguły o spalonym. Jestem przekonany, że bez niej futbol byłby lepszy. Piłka nożna jest fantastyczną grą, ale uważam nadal, że musimy zrobić o wiele więcej, aby stała się lepsza, bardziej spektakularna, ciekawsza i bardziej ekscytująca. Musimy nad tym popracować – podkreśla 56-latek.
Marco van Basten jest byłym znakomitym napastnikiem, który w czasie czynnej kariery piłkarskiej reprezentował barwy Ajaxu Amsterdam oraz AC Milan. Karierę zakończył w 1995 roku z powodu nękających go urazów. W Kolejnych latach zajmował się pracą trenerską (m.in. Ajax, AZ Alkmaar oraz reprezentacja Holandii), w latach 2016-2018 pełnił także funkcję dyrektora ds. rozwoju FIFA.