Jakub Moder zagrał w remisowym 1:1 meczu z Hiszpanią w Sewilii. Niestety, zawody okupił kontuzją kolana. Było spuchnięte. Przez kolejne dni reprezentant Polski nie trenował. Sztab medyczny robił wszystko, aby zawodnik mógł zagrać w starciu ze Szwecją na zakończenie zmagań grupowych. Poleciał z drużyną narodową do Sankt Petersburga i na miejscu selekcjoner Paulo Sousa po rozmowie z lekarzem kadry i piłkarzem miał zdecydować, czy Moder będzie mógł zagrać. Niestety, uraz okazał się poważniejszy i Portugalczyk nie chciał ryzykować jego zdrowiem.
Włodzimierz Lubański przed meczem ze Szwecją. Zwraca na bardzo ważny aspekt w grze Skandynawów
Kadrowicz wyjaśnił w rozmowie z TVP Sport, kiedy wróci do treningów i co się dokładnie wydarzyło. - Diagnoza nie jest taka zła, jaka mogłaby być. Więzadło jest delikatnie naciągnięte. Rozmawiałem z doktorem i powiedział, że mogło być gorzej - wyjaśniał Moder przed kamerą TVP Sport. - Potrzebuję kilku dni przerwy. Ostatnio pracowałem bardzo mocno z fizjoterapeutami. Dziś ćwiczyłem na siłowni. Jutro być może będę powoli wprowadzany w trening. Mam nadzieję, że w przypadku awansu dojdę już do siebie na kolejny mecz - zapowiedział Moder w rozmowie TVP Sport.