"Wszystkie dzieci nasze są: Kasia, Michael, Małgosia, John" - śpiewała Majka Jeżowska. Ten hit zawsze 1 czerwca grany jest w rozgłośniach radiowych w całym kraju. Dzień Dziecka to wyjątkowa okazja, by podziękować najmłodszej części naszego społeczeństwa za nieocenioną radość i wspaniałe uśmiechy. Dzieci często uczą dorosłych prawdziwego życia i z pewnością wie o tym prezes PZPN Zbigniew Boniek. Sternik piłkarskiej centrali w Polsce jest nie tylko ojcem, lecz także już dziadkiem. Gdy nadszedł wyczekiwany Dzień Dziecka, postanowił opublikować na Twitterze wzruszający wpis z najmłodszymi członkami rodziny. Choć pod wpisem przeważały pozytywne reakcje, to pojawiły się także ślady hejtu. To problem, z którym dzisiejszy świat nie może sobie na dobre poradzić i nawet w przypadku wizerunku dzieci jest obecny w przestrzeni publicznej.
Zbigniew Boniek z wnukami na Twitterze
We wtorek na twitterowym koncie Zbigniewa Bońka pojawiły się zdjęcia wnuków Bońka. Cały wpis opatrzony został wymownym opisem. "A to moje Skarby" - napisał legendarny piłkarz reprezentacji Polski. W komentarzach z łatwością znajdziemy pozytywne reakcje. Fani są urzeczeni tym, jak kochającą głową całej rodziny jest prezes PZPN. Niestety, znalazła się także grupa, która w obrzydliwy sposób postanowiła zaatakować szefa piłkarskiej centrali w Polsce. Jako postać rozpoznawalna Boniek często musi mierzyć się z hejtem, ale pod takim wpisem to już chyba przesada!
Hejt na Bońka po zdjęciach dzieci
W komentarzach pojawiły się inwektywy pod adresem prezesa PZPN. Zbigniew Boniek przeczytał m.in. takie wiadomości: "Wszystko rude" i dalej przekleństwa. Inny z obserwujących napisał: "Fuj". "Zabrakło jeszcze Filipiaka (właściciel Cracovii - przyp. red.)" - czytamy w kolejnym komentarzu pod wpisem na portalu społecznościowym prezesa PZPN. Mamy nadzieję, że te gorzkie słowa nie sprawiły, że Dzień Dziecka u Bońków został w jakikolwiek sposób zepsuty!