Zdecydowanie nie tak miał wyglądać miniony wieczór przy Łazienkowskiej. Choć klasa rywala, azerskiego Karabachu Agdam, była powszechnie doceniania, to jednak słusznie zauważano, że nie jest to przeciwnik, z którym nie można nawiązać walki. Tymczasem wydarzenia boiskowe pokazały zupełnie co innego. Mistrzowie Polski ulegli przyjezdnym gładko 0:3 i bez żadnych argumentów pożegnali się z marzeniami o awansie do fazy grupowej Ligi Europy.
Boniek NIE DOWIERZA! Takich KARNYCH jeszcze nie widziałeś, grał Polak! [WIDEO]
Tym samym Azerbejdżan dołączył do pokaźnej już listy krajów, z przedstawicielami których Legia Warszawa pod wodzą prezesa Dariusza Mioduskiego zanotowała potężną wtopę. Niestety - zestawienie to, patrząc na potencjały piłkarskie drzemiące w poszczególnych państwach, wygląda po prostu fatalnie. W ostatnich latach "Wojskowi" odpadali m.in. z Kazachami, Luksemburczykami czy Mołdawianami. Teraz także z Azerami.
Teraz przed Legią Warszawa kolejne niełatwe tygodnie i próba poukładania wszystkiego na nowo. Podejmie się tego trener Czesław Michniewicz, którego zatrudnienie nie zadziałało jednak w sposób doraźny, gdyż nie pozwoliło warszawianom cieszyć się z awansu do Ligi Europy.