Mecz w Rennes toczył się o pierwsze miejsce w grupie F Ligi Europy. Drużyna Gabbii chciała za wszelką cenę wyprzedzić zespół francuski i zająć pierwsze miejsce, co w ostateczności się udało. W końcówce meczu przy prowadzeniu 3:2, włoski obrońca próbujący wybić piłkę zderzył się ze swoim kolegą z drużyny, a dokładnie uderzył głową w jego kolano. 24-letni Gabbia padł na murawę i jak się okazało, na krótko stracił przytomność. Kibice na trybunach przeżyli chwile grozy widząc leżącego piłkarza.
Trener Orest Lenczyk porównał mistrzowski zespół Śląska do obecnego. W tym widzi największą różnicę
Po udzieleniu mu pomocy został przewieziony do szpitala i poddany dokładnym badaniom. Tym razem skończyło się na strachu, co wkrótce potwierdził sam zawodnik.
- Dziękuję za wszystkie wiadomości. U mnie wszystko w porządku. Ach, jesteśmy pierwsi w grupie – napisał Gabbia w mediach społecznościowych. Jego drużyna utrzymała prowadzenie 3:2 i zajęła pierwsze miejsce w grupie. Gabbia jest piłkarzem Villarealu od lipca tego roku, wypożyczonym z AC Milan. W przeszłości grał wielokrotnie w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Włoch.