Hurraoptymizm trenera Polonii

2009-07-29 16:11

- Czekamy na ten mecz z wielką niecierpliwością. To wielka szansa dla mnie, dla piłkarzy, zespołu, szansa dla klubu - stwierdził trener Polonii Warszawa Jacek Grembocki.

W czwartek o godz. 20 w Warszawie piłkarze "Czarnych Koszul" zagrają z holenderskim NAC Breda pierwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Europejskiej

- To jest sport. Teoretycznie silniejszy przeciwnik, lepszy od nas. Ale w piłce jest jedna rzecz piękna. Ja tak zmobilizuję chłopaków, żeby tego rywala przejść. Czy jestem zarozumiały? Nie. Dawno polski zespół nie wygrał z zespołem z Holandii czy Niemiec. Nie tylko w europejskich rozgrywkach, nawet w sparingu. Trzeba tę passę przerwać. Legia wygrała z Utrechtem? Kiedy to było? Siedem lat w piłce to jak 30 lat w życiu - zapalił się szkoleniowiec Polonii.

- Czy mam dobre rozeznanie rywala? A co to znaczy? Opowiem anegdotę. Kiedyś Waldek Fornalik wysłał mnie na rozpoznanie Motoru Lublin. Powiedziałem, że mają bardzo słabego napastnika. A ten facet w meczu z nami strzelił dwie bramki. Najpierw w 30. minucie z karnego, a potem zaraz po przerwie. Dlatego rozeznanie rozeznaniem, a grać trzeba. Na szczęście w zespole nie ma kontuzji. Jedyny problem to, że nie możemy zatwierdzić Nikolicia - dodał Grembocki.

Najnowsze