Jan Tomaszewski: Za skandal na trybunach winien jest klub
Ochrona stadionu musi wszystko mieć pod kontrolą – denerwuje się pan Jan. - Pamiętam, że kiedyś Lech Poznań kiedyś grał z litewską drużyną i kibice wywiesili 200-kilogramowy transparent z napisem „Litewski chamie, klęknij przed polskim panem”. To jest wina klubu, nie ma prawa na to pozwolić! To nie jest tak, że kibice wnieśli ten transparent w chusteczkach do nosa i je potem zszyli. A jak ktoś tam wniesie granat albo bombę, to też wpuszczą i powiedzą, że nic się nie stało? Za to wszystko odpowiada organizator, czyli działacze Legii. To przynosi nam niezbyt przychylne opinie w świecie futbolu, z tym trzeba po prostu skończyć – zaznacza.
Jan Tomaszewski: Legia płaci kary, za które kupiłaby Lewandowskiego
Zdaniem Jana Tomaszewskiego razem z nieprzychylnymi opiniami z całego świata idą wymierne straty finansowe. UEFA bowiem wciąż karze Legię za zachowanie kibiców.
- Proszę sobie obliczyć, ile Legia straciła w ostatnich 5-6 latach z powodu kar od UEFA za ekscesy. To Lewandowskiego albo Messiego mogłaby sobie kupić! Oczywiście, 12 zawodnik jest bardzo potrzebny, ale nie można pozwolić na takie rzeczy. Kilka razy przy rzucie rożnym, leciały takie same butelki, jak podczas meczu z Albanią. Przy prawym rogu chyba cały śmietnik poleciał na boisko. Ci ludzie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji – kończy zdenerwowany Tomaszewski.
Lider Legii zupełnie się nie hamował! Przed kamerami TVP walnął prosto z mostu
Zobacz najlepsze memy po meczu Legia - Spartak. Więcej w galerii poniżej