Legia Warszawa

i

Autor: Artur Hojny/Super Express Legia Warszawa

Legia Warszawa remisuje z Rangers FC. Dobry mecz i wynik wicemistrzów Polski

2019-08-22 21:57

Wicemistrzowie Polski są o krok od fazy grupowej Ligi Europy. Ten ostatni krok miał być najtrudniejszy, ale fani Legii dość szybko przekonali się, że Rangers FC nie jest przeszkodzą nie do przejścia. Po bezbramkowym remisie przy Łazienkowskiej wszystko rozstrzygnie się w Glasgow.

Legia Warszawa - Rangers FC 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Martins, Jędrzejczyk, Stolarski, Vesović - Flanagan, Morelos

Legia: Majecki - Stolarski, Lewczuk, Jędrzejczyk, Rocha - Vesović (83' Nagy), Cafu (71' Antolić), Gwilia, Martins, Luquinhas - Kulenović

Rangers: McGregor - Tavernier, Goldson, Katic, Flanagan - Aribo, Jack, Davis, Arfield (87' Kamara) - Morelos (87' Defoe), Ojo

Przed meczem niewielu stawiało na to, że Legia będzie w stanie walczyć jak równy z równym z Rangers FC. Gdy Steven Gerrard oceniał szanse obu ekip 50 na 50, wszyscy traktowali to jak zwykłą kurtuazję. Szkoci mieli pokazać Wojskowym miejsce w szeregu i musieli się poważnie zdziwić, gdy to podopieczni Aleksandara Vukovicia mieli więcej okazji do zdobycia gola.

Legia wyszła na mecz bez respektu dla przeciwnika i stworzyła sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Wojskowi mogli wprawić kibiców w euforię - Luquinhas, dwukrotnie Lewczuk czy Vesović groźnie uderzali na bramkę McGregora. Okazje może nie były stuprocentowe, ale fani łapali się za głowę, ponieważ do otworzenia wyniku brakowało niewiele!

Rangersom trzeba oddać, że i oni mieli swoje okazje. Najlepszą zmarnował Morelos, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Majeckim - górą z tej sytuacji wyszedł młody bramkarz Legii. Wicemistrzowie Polski dominowali, ale nie byli w stanie potwierdzić tego jedną, skutecznie wykończoną akcją.

Legia Warszawa cały czas nie straciła bramki w tegorocznej edycji eliminacji europejskich pucharów. To napawa optymizmem przed kolejnym spotkaniem - jeśli kolejny raz uda im się zagrać w drugim spotkaniu skuteczniej, awans do fazy grupowej Ligi Europy rzeczywiście jest możliwy! Wszystko rozstrzygnie się już za tydzień na Ibrox Park.

Gra Legii Warszawa w eliminacjach do Ligi Europy nie porywała. Zespołowi prowadzonemu przez Aleksandara Vukovicia nie można odmówić jednak tego, że gra skutecznie. Wojskowi w sześciu meczach nie stracili nawet jednej bramki i sukcesywnie wspinali się po kolejnych szczeblach eliminacji. Legioniści w pokonanym polu muszą zostawić jeszcze jednego rywala, aby zrealizować cel, jakim jest występ w fazie grupowej Ligi Europy.

Ale będzie to piekielne trudne zadanie. W IV rundzie eliminacji Legia zmierzy się z dużą europejską firmą, jaką niewątpliwie jest Rangers F.C. Szkocki klub kilka lat temu przeżywał trudne chwile. Potężne problemy finansowe sprawiły, że "The Gers" musieli zaczynać wszystko od zera. Szybko wrócili jednak na szczyt i obecnie chcą nawiązać do swoich najlepszych czasów. Aby tak się stało, awans do Ligi Europy jest celem minimum dla tego klubu. 

Najnowsze