Sukces w Bośni i Hercegowinie to także przełamanie legionistów, którzy do spotkania 3. kolejki LKE przystępowali po serii czterech porażek z rzędu. Wygrana 2:1 z mistrzami Bośni sprawiła, że to polski zespół stoi na czele grupy E, niezwykle mocnej, bowiem mającej też Aston Villę i AZ Alkmaar. I to właśnie do tych drugich był adresowany wpis klubu z Łazienkowskiej po meczu w Mostarze.
Wymowna publikacja na Twitterze (obecny X) pojawiła się krótko przed godziną 1.00 (w nocy z czwartku na piątek). "Wszyscy już w hotelu, gotowi do spania. Dobranoc legioniści!" - informował stołeczny klub. To oczywiście szpilka wbita wszystkim odpowiedzialnym za ogromne zamieszanie po meczu AZ - Legia, podczas którego ucierpieli piłkarze, prezes Dariusz Mioduski, a na komisariacie wylądowali Radovan Pankov i Josue. 5 października AZ pokonał Wojskowych 1:0, ale potem ochrona stawiała niezrozumiały opór podczas próby opuszczenia stadionu przez warszawski klub. Doniesienia medialne sugerowały podczas całego dnia meczowego o wyjątkowej niegościnności miasta Alkmaar względem polskich kibiców i dziennikarzy. Wspomniani Pankov i Josue zostali wyprowadzeni w kajdankach i spędzili noc w areszcie.
ZOBACZ: Patryk Klimala uciekł przed wojną w Izraelu. Dostał zgodę na trenowanie w polskim klubie