Michał Listkiewicz: UEFA bardzo surowo ukarze Legię Warszawa

2014-12-01 16:30

Po tym jak UEFA wszczęła postępowanie przeciwko Legii Warszawa za rasistowskie zachowanie jej kibiców w Lokeren, na klub ze stolicy padł blady strach. Na Łazienkowskiej obawiają się dotkliwych kar. Michał Listkiewicz (61 l.), delegat FIFA i UEFA, uspokaja jednak na łamach "SE", że do najgorszego, czyli wyrzucenia mistrza Polski z pucharów, nie dojdzie.

"Super Express": - Jutro UEFA zadecyduje o losie Legii. Czego się pan spodziewa?

Michał Listkiewicz: - Bardzo surowych kar, bo rozmawiamy o rasizmie, a w tym przypadku UEFA stosuje zasadę "zero tolerancji". Nie wiemy, co było dokładnie w raporcie delegata, ale skoro postępowanie jest prowadzone między innymi z artykułu 14, czyli "zachowania rasistowskie", to znaczy, że jest bardzo źle. Zwłaszcza że dla warszawskiego klubu to już recydywa. Co jakiś czas dostaję z UEFA różne dokumenty i powiem tak: są w Europie dwa kluby, które statystyki wykroczeń mają wielokrotnie wyższe niż inne. To Legia Warszawa i Dinamo Zagrzeb. Pozostałe kluby są kilka długości za nimi, to przepaść. To jakby dwóch kolarzy uciekło z peletonu i byli 10 minut przed resztą.

Bogusław Leśnodorski: Straszny wstyd. Poniesiemy konsekwencje tej głupoty

- Zła sława pewnie Legii nie pomoże. Tu i ówdzie straszą, że polski klub może być nawet wykluczony z pucharów.

- Nie, do tego nie dojdzie. Istnieje może jeden procent prawdopodobieństwa, czyli praktycznie nie ma na to szans. Moim zdaniem Legia dostanie trzy mecze przy pustych trybunach plus bardzo surową karę finansową, powyżej 100 tys. euro. A czy stadion może być zamknięty na mniej niż trzy mecze? Teoretycznie tak, ale właśnie ta recydywa Legii może sprawić, że to będą właśnie trzy spotkania.

- Zna pan przypadek, żeby klub został za rasizm wykluczony z pucharów?

- Nie. To znaczy kiedyś jeden z greckich klubów został ukarany w ten sposób, że miał zakaz występów w pucharach w następnym sezonie, a i tak się wtedy nie zakwalifikował. Jak mówię, nie ma obawy, że Legia wyleci z pucharów.

UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko Legii Warszawa. WYKLUCZENIE z LE za recydywę?

- Myśli pan, że da się jakoś wygrać z głupotą pseudokibiców Legii?

- Muszą się wziąć za to prawdziwi kibice, bo klub ze swojej strony robi wszystko, żeby Legia szła do przodu. Z drugiej strony. O czym my mówimy, skoro mamy na stadionach zalew chamstwa. Kiedyś, chyba właśnie na Legii, słyszałem jak 7-letnia dziewczynka wołała "Wisła to stara kura". Dziecko się nasłuchało, ale nie znało przekleństwa i powtarzało po swojemu, myślało, że chodzi o ptaka. Dlatego ja jestem kibicem Niecieczy, bo to jedyny stadion w Polsce, gdzie śpiewa się, że pokonamy Chrobrego czy inny zespół, a nie, jak na innych, że "k. pokonamy".

Kibice Legii starli się z policją, bo... nie było hamburgerów. 30 zatrzymanych w Lokeren

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze