Osiągnięcia polskich klubów w Europie od kilku lat budzą zażenowanie i w najlepszym wypadku uśmiech politowania ze strony kibiców. Odkąd bowiem w lutym 2017 roku Legia odpadła z Ligi Europy w 1/16 finału po dwumeczu z późniejszym finalistą, Ajaxem Amsterdam, to żadna polska ekipa nie zdołała się zakwalifikować nawet do fazy grupowej tych rozgrywek! O Lidze Mistrzów nie wspominając, bo w XXI wieku te bramy Polacy otwarli tylko raz - za sprawą Legii w sezonie 2016/2017.
W obecnym sezonie fani mogli mieć nadzieję do samego końca, że wicemistrzom Polski uda się wywalczyć przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy, ale sama końcówka dwumeczu z Rangersami była dla nich bardzo brutalna. U siebie zremisowali bowiem 0:0, natomiast w Glasgow długo utrzymywał się takim sam rezultat, ale w doliczonym czasie gry drugiej połowy gospodarze trafili do siatki i moglicieszyć się z przepustki do głównego turnieju.
Na oprawie widnieją herby klubów, z którymi Rangersi mierzyli się w trakcie swojej europejskiej przygody. Po wyeliminowaniu Legii starli się w fazie grupowej z Feyenoordem Rotterdam, Young Boys Berno i FC Porto, natomiast w 1/16 finału przyszedł czas na SC Braga. Potyczka miała niesamowity przebieg - Szkoci przegrywali do 67. minuty już 0:2, ale w kadrans strzelili trzy bramki, wygrali i pojadą na rewanż w lepszej sytuacji niż ich rywale.