Już przed rozpoczęciem środowych spotkań było wiadomo, że Barcelona musi liczyć na cud. Jej losy w Lidze Mistrzów zależały od Viktorii Pilzno, która we wcześniejszych czterech meczach zebrała lanie. Nie inaczej było w piątej kolejce. Inter Mediolan zrobił swoje i rozbił mistrzów Czech 4:0, a "Blaugrana" straciła w ten sposób jakiekolwiek szanse na awans do kolejnej fazy LM. Na Camp Nou zapanowała żałoba. Kibice doskonale zdawali sobie sprawę z sytuacji i już od 18:45 śledzili pod stadionem spotkanie we Włoszech. Nawet przed ostatnim gwizdkiem w Mediolanie wiedzieli, że Inter spokojnie dowiezie pewne zwycięstwo i musieli pogodzić się z odpadnięciem z Champions League. Anna Lewandowska także należała do tego grona.
Anna Lewandowska zabrała głos po klęsce Barcelony. Jasny przekaz po porażce męża
Żona Roberta Lewandowskiego pojawiła się w środowy wieczór na Camp Nou i nawet smutne wieści z San Siro nie zepsuły jej nastroju. Trenerka fitness zachowała pozytywne myślenie i postanowiła podzielić się nim z całym światem. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego w meczu Barcelona - Bayern postanowiła opublikować w swoich mediach społecznościowych wymowne zdjęcie. Uśmiechnięta Lewandowska w czarnej spódniczce mini i bejsbolówce na trybunie dla VIP-ów zapozowała do fotografii, a jej optymistyczny przekaz z pewnością przyda się wielu kibicom. 34-latce wystarczyło jedno słowo. "Barcaaaa!" - opisała post. Pokazała w ten sposób wielkie wsparcie dla męża i jego kolegów, niezależnie od trudnej sytuacji. Widać, że nawet gorsze wyniki i kompromitujący spadek do Ligi Europy nie zmieni tego, iż zawsze będzie stała murem za swoim ukochanym. Poniżej znajdziesz opisywane zdjęcie Lewandowskiej, a także najlepsze memy po klęsce Barcelony: