Kursy TOTALbet: Arsenal - Sevilla
Rozgrywane przed dwoma tygodniami na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan starcie pomiędzy Sevillą i Arsenalem zapowiadane było jako jeden z hitów trzeciej kolejki i możemy śmiało napisać, że piłkarze obu drużyn dźwignęli rangę tego spotkania. Na murawie oglądaliśmy zażartą walkę, z której zwycięsko wyszli finalnie goście, którzy zwyciężyli 2:1. Podopieczni Mikela Artety prowadzenie objęli tuż przed przerwą, gdy po znakomitym podaniu Gabriela Jesusa wynik otworzył jego rodak – Gabriel Martinelli. Krótko po zmianie stron snajper Kanonierów do asysty dorzucił pięknego gola i wydawało się, że goście z Wysp Brytyjskich są na dobrej drodze do zainkasowania pełnej puli. Arsenal z dwubramkowego prowadzenia cieszył się jednak ledwie 5 minut – po rzucie rożnym do siatki trafił Nemanja Gudelj, zdobywając bramkę kontaktową. Pomimo usilnych prób Sevilli rezultat nie uległ już zmianie, dzięki czemu wicemistrzowie Anglii wywieźli ze stolicy Andaluzji bardzo cenne 3 pkt. Punkty, które pozwalają im obecnie zajmować fotel lidera grupy B Ligi Mistrzów. Sevilla ma natomiast w dorobku zaledwie 2 „oczka” i jeśli wciąż chce liczyć się w grze o awans, musi w najbliższą środę ugrać w Londynie korzystny rezultat. Zdaniem TOTALbet szanse na taki rozwój wypadków są jednak niewielkie. Legalny polski bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf ekipy z Półwyspu Iberyjskiego płaci bowiem aż 9.50 zł! Analogiczny zarobek w przypadku wygranej gospodarzy wynosi 1.32 zł, remis „wyceniono” z kolei na 6.00.
Trzeba natomiast przyznać, że w ostatnich dniach Arsenal złapał delikatny dołek. Kilka dni po wygranej z Sevillą podopieczni Mikela Artety zmietli co prawda z murawy Sheffield United – wygrywając aż 5:0 – ale kolejne dwa mecze przyniosły im dwie porażki. Najpierw – występując w nieco rezerwowym składzie – Kanonierzy ulegli 1:3 West Hamowi, odpadając tym samym z EFL Cup już na etapie 1/8 finału. Trzy dni później w meczu ligowym nie sprostali natomiast Newcastle United, przegrywając na St. James’ Park 0:1. Spotkanie to pełne było kontrowersji sędziowskich, ale nie zmienia to faktu, że wicemistrzowie Anglii oddali w nim zaledwie jeden celny strzał na bramkę gospodarzy. Chwilowy dołek sprawia natomiast, że piłkarze The Gunners będą pałali ogromną żądzą rewanżu, co zapewne nie ułatwi zadania Sevilli. Tym bardziej, że gracze ze stolicy Andaluzji dalecy są od swojej optymalnej dyspozycji. Dość powiedzieć, że Los Nervionenses wygrali zaledwie 2 z 11 dotychczasowych meczów ligowych, co daje im aktualnie odległą, piętnastą pozycję w tabeli La Liga. O wynikach podopiecznych Diego Alonso w Lidze Mistrzów już wspominaliśmy – te także nie napawają optymizmem. Trudno zatem dziwić się ekspertom z TOTALbet, że widzą w Arsenalu murowanego faworyta środowej potyczki. Kurs na wygraną gospodarzy legalny polski bukmacher ustalił bowiem na poziomie 1.32, w przypadku zwycięstwa gości jest to natomiast 9.50.
Wybrane kursy TOTALbet
- Wynik meczu:
Arsenal – 1.32
remis – 6.00
Sevilla – 9.50
- Podwójna szansa:
1X – 1.08
12 – 1.14
X2 – 3.10
- Arsenal strzeli gola:
tak – 1.06
nie – 7.80
- Sevilla strzeli gola:
tak – 1.73
nie – 2.03
- Strzelec gola:
Eddie Nketiah (Arsenal) – 2.21
Bukayo Saka (Arsenal) – 2.52
Gabriel Martinelli (Arsenal) – 2.53
Leandro Trossard (Arsenal) – 2.63
Martin Odegaard (Arsenal) – 2.68
Reiss Nelson (Arsenal) – 2.73
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.