Po wyeliminowaniu z trudem wielkiego Juventusu wydaje się, że "Orły" z Lizbony to dla Bayernu znacznie łatwiejszy przeciwnik. Nic bardziej mylnego. Benfica w tym roku przegrała tylko jeden mecz (w lidze z FC Porto). 17 pozostałych tegorocznych spotkań padło łupem 34-krotnego mistrza Portugalii. Czerwono-biali pewnym krokiem zmierzają ku kolejnej obronie mistrzowskiego tytułu: prowadzą w tabeli z pięciopunktową przewagą nad Porto. Pierwszą strzelbą Benfiki jest Grek Konstantinos Mitroglou (28 l.), zdobywca 17 ligowych goli w tym sezonie. Wynik to dobry, ale przy Lewandowskim - już niekoniecznie. Polak trafił w Bundeslidze do siatki już 25 razy i zmierza po koronę króla strzelców.
Superskuteczny Polak jest również w Lidze Mistrzów. W tym sezonie strzelił 8 goli, natomiast w całej karierze - 31, co daje mu 18. miejsce w tabeli wszech czasów. Może wyprzedzić takie sławy, jak: Fernando Morientes (33 gole), a także dwójka z Bayernu - Thomas Mueller i Gerd Mueller (po 35). Prowadzi Cristiano Ronaldo (aż 90 trafień). Zawody poprowadzi Szymon Marciniak.
W drugim meczu hiszpańskie starcie - Barcelona zmierzy się z Atletico.
