Bayern Monachium - Benfica Lizbona 5:1 (3:0)
Bramki: Arjen Robben 13, 30, Robert Lewandowski 36, 51, Franck Ribery 76 - Gednson Fernandes 46
Żółte kartki: Ribery, Robben - Semedo
Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Suele, Alaba - Mueller (81. Jeong), Kimmich, Goretzka - Robben (72. Sanches), Lewandowski, Ribery (77. Wager)
Benfica: Vlachodimos - Almeida, Conti, Dias, Grimaldo - Pizzi (46. Fernandes), Fejsa (76. Semedo), Gabriel - Silva, Jonas (59. Seferović), Cervi
W klubie ze stolicy Bawarii dzieje się ostatnio nieciekawie. Choć po czterech grupowych grach mistrzowie Niemiec przewodzili w swojej grupie Ligi Mistrzów, to w Bundeslidze nadal wiedzie się im źle. Kolejną burzę w tym klubie wywołał remis z Fortuną Dusseldorf. Posada Niko Kovaca zawisła na włosku. Według medialnych doniesień Chorwat miał już nawet powiedzieć piłkarzom, że zostanie zwolniony.
Mimo tego poprowadził Bayern w kolejnym spotkaniu Champions League. Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami. Potwierdzali to od początku rywalizacji. Benfica miała ogromne problemy, aby przekroczyć środkową linię boiska. Każda taka próba kończyła się stratą portugalskiego zespołu.
Monachijczycy nie mieli natomiast kłopotów z konstruowaniem swoich akcji. Dominowali i kontrolowali przebieg spotkania. Pomogła im w tym szybko zdobyta bramka w trzynastej minucie. Jej autorem był Arjen Robben. Holender zdecydował się na indywidualną akcję z prawej strony pola karnego. Mimo asysty trzech rywali zdołał przedrzeć się w szesnastkę i oddał techniczny strzał po długim rogu. Żadnych szans na obronę nie miał Odisseas Vlachodimos.
Grek popisał się dobrą interwencją po uderzeniu Roberta Lewandowskiego. Polak zdecydował się na strzał ze skraju pola karnego prawą nogą. Piłka zmierzała w okienko portugalskiej bramki. Vlachodimos wyciągnął się jak struna i zdołał przenieść futbolówkę nad poprzeczką. Takich szans ponownie nie miał w trzydziestej minucie.
Bayernowi wystarczyło kilka podań, aby spod własnej bramki przenieść akcję w pole karne Benfiki. Główną rolę ponownie odegrał Robben. Holender wbiegł w szesnastkę, tradycyjnie ściął akcję na lewą nogę i choć miał lepiej ustawionych partnerów zdecydował się na strzał z trzynastu metrów i drugi raz pokonał Vlachodimosa.
Bramkarz zespołu z Lizbony w pierwszej połowie piłkę z siatki musiał wyjmować raz jeszcze. W trzydziestej szóstej minucie Bawarczycy wywalczyli rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera najwyżej w polu karnym wyskoczył Lewandowski. Polski snajper strzałem głową skierował futbolówkę do bramki. Było to pięćdziesiąte trafienie "Lewego" w Lidze Mistrzów.
Świetne nastroje, które panowały w ekipie monachijczyków do przerwy postanowił nieco zmącić Gedson Fernandes. Portugalczyk pojawił się na boisku na początku drugiej połowy, a kilkadziesiąt sekund później wpisał się na listę strzelców. Po szybkiej akcji Benfiki 19-latek, po podaniu Jonasa wyszedł sam na sam z Manuelem Neuerem i nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem niemieckiego bramkarza.
Odpowiedź gospodarzy na trafienie zespołu z Lizbony przyszła bardzo szybko. Po raz drugi tego wieczoru z bramki mógł cieszyć się Lewandowski. I podobnie, jak za pierwszym razem, kapitan reprezentacji Polski strzelił gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Napastnik wyskoczył najwyżej na piątym metrze i posłał piłkę w długi róg bramki.
Zawodnicy Kovaca nie zwolnili tempa i szukali kolejnych trafień. To przyszło w siedemdziesiątej szóstej minucie. Wystarczyło, że gospodarze nieco przyspieszyli akcje. W polu karnym znalazł się David Alaba. Lewy obrońca wycofał piłkę spod linii końcowej do Francka Ribery'ego. Francuz miał mnóstwo czasu, aby dokładnie przymierzyć i posłał futbolówkę w róg bramki. Tym samym Bayern rozgromił Benfikę i zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Bayern Monachium - Benfica Lizbona
20:45
Witamy w relacji na żywo z meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. W spotkaniu Bayern Monachium - Benfica Lizbona zapowiadają się spore emocje. Bądźcie z nami!
Dobry wieczór! Już za niespełna kwadrans Bayern Monachium przystąpi do swojego kolejnego spotkania w tegorocznej Lidze Mistrzów. Niewykluczone, że może być to ostatni mecz Bawarczyków pod wodzą Niko Kovaca. Po ostatniej stracie punktów w Bundeslidze Chorwat może zostać zwolniony z posady szkoleniowca.
Zespołowi Roberta Lewandowskiego w rozgrywkach Ligi Mistrzów wiedzie się nieco lepiej niż na niemieckich boiskach. Bayern jest już niemal pewny udziału w fazie pucharowej Champions League. Wystarczy, że dziś Benfica nie wygra. Drużyna z Portugalii natomiast jedno wie na pewno. W najgorszym wypadku zajmie trzecie miejsce, która daje jej prawo gry w Lidze Europy.
? JÁ HÁ ONZE! #FCBSLB #Prozis #ExceedYourself pic.twitter.com/N4X6wUgT30
— SL Benfica (@SLBenfica) 27 listopada 2018
Unsere Aufstellung gegen @SLBenfica. ? #FCBSLB #packmas pic.twitter.com/9kbkj2Cjj5
— FC Bayern München (@FCBayern) 27 listopada 2018
Hymn Ligi Mistrzów już za nami. Za chwilę pierwszy gwizdek w spotkaniu.
Zaczynamy!
3'
Pierwsza dobra akcja Bayernu, w której kluczową rolę odegrał Robert Lewandowski. Polak odebrał piłkę w środku pola, przebiegł z nią kilkanaście metrów i zagrał do Robbena, który wpadł w pole karne i oddał strzał. Ten był jednak niecelny.
5'
Dobre dośrodkowanie Kimmicha z rzutu wolnego, ale poradzili sobie z nim obrońcy Benfiki.
10'
Goście mają na razie problemy, aby przekroczyć linię środkową boiska. Bayern dominuje, utrzymuje się przy piłce i próbuje stworzyć zagrożenie pod bramką rywala.
13'
GOOOOOOL! Arjen Robben!
Niesamowita indywidualna akcja holenderskiego piłkarza! Robben przedarł się z prawej strony w pole karne mijając po drodze aż czterech rywali! I jak ma to w zwyczaju akcje wykończył sam. Strzałem po długim rogu! Kapitalna bramka.
Mest oldum Robben mest... pic.twitter.com/9fLPuv8Jct
— Çağla ile 22’ye Doğru ? (@bcagla99) 27 listopada 2018
17'
Bayern nadal przy piłce. Benfica nie potrafi wymienić nawet kilku podań. Każda próba przekroczenia linii środkowej kończy się stratą. Portugalczycy na razie zdominowani.
19'
Ribery chciał powtórzyć akcję swojego kolegi z drużyny. Francuz co prawda przedostał się w pole karne, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia. Piłkę spokojnie złapał Vlachodimos.
23'
Groźne uderzenie Lewandowskiego! Ze skraju szesnastki Polak uderzył prawą nogą i piłka zmierzała w okienko portugalskiej bramki, ale z interwencją zdążył Vlachodimos.
Ostatnie mecze 5 meczów Benfiki z Bayernem:
— SL Benfica Polska (@Benfica_Polska) 27 listopada 2018
Benfica vs Bayern 0:2 ( 19.09.18 r., LM )
Benfica vs Bayern 2:2 ( 13.04.18 r., LM )
Bayern vs Benfica 1:0 ( 05.04.18 r., LM )
Benfica vs Bayern 1:3 ( 05.12.95 r., UEFA-CUP )
Bayern vs Benfica 4:1 ( 21.11.95 r., UEFA-CUP )#FCBSLB
28'
Pierwsza groźna akcja Benfiki. Fejsa dobrze rozciągnął grę do Pizziego, który miał sporo miejsca z prawej strony. Portugalczyk próbował znaleźć płaskim podaniem napastników, ale jego podanie zostało zablokowane przez Alabę.
30'
GOOOOOOOL! Arjen Robben!
Ponownie Robben! Ponownie samolubnie, ale skutecznie. Wystarczyło kilka podań, aby Bayern spod własnej bramki przedarł się w pole karne rywali. Holender znów wbiegł w szesnastkę, zszedł na lewą nogę i tym razem tragił w prawy róg bramki.
Bayern Münih 2-0 Benfica 30’ Robben
— Goal Radar #UEFA (@goalradarUEFA) 27 listopada 2018
Robben resitali devam ediyor... pic.twitter.com/RWTRo02RNG
36'
GOOOOOOOL! Robert Lewandowski!
Zapowiada się na deklasację. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Lewandowski wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową pokonał Vlachodimosa.
40'
Piłkarze Benfiki w żaden sposób nie potrafią przeszkodzić rywalom w rozgrywaniu akcji. Bayern jest dziś zdecydowanie lepszy. Z łatwością przedostaje się pod pole karne przeciwników.
Lewandowski makes it 3-0! Kimmich assist.pic.twitter.com/bsVs31B9hl
— Bayern & Die Mannschaft (@eMiaSanMia) 27 listopada 2018
Koniec pierwszej połowy!
Nie ma wątpliwości, że Bayern całkowicie zdominował to spotkanie, o czym świadczy wynik. Benfica w Monachium w zasadzie nie istnieje i niewiele wskazuje na to, aby miało się to zmienić po przerwie.
Zaczynamy drugą połowę spotkania!
46'
GOOOOOOL! Gedson Fernandes!
A jednak Benfica chce jeszcze walczyć! Szybka akcja gości, świetne podanie Jonasa do Fernandesa, który pojawił się na boisku w przerwie. Młody Portugalczyk wyszedł sam na sam z Neuerem i nie miał problemów z pokonaniem niemieckiego bramkarza.
51'
GOOOOOL! Robert Lewandowski!
Bayern nie czekał z odpowiedzią! Druga bramka Lewandowskiego po rzucie rożnym. Polak znów idealnie wyszedł do dośrodkowania z kornera i pokonał Vlachodimosa.
55'
Niebezpieczny strzał Jonasa z dystansu, ale skutecznie broni Neuer.
Bayern Münih 4-1 #Benfica dakika 51’ Lewandowski pic.twitter.com/zfdUzmuGq7
— Fotosaha (@fotosaha) 27 listopada 2018
60'
Na początku drugiej połowy oglądamy nieco bardziej wyrównane spotkanie niż przed przerwą. Benfica częściej przedostaje się pod pole karne rywali, a Bayern nie ukrywa ochoty na kolejne bramki.
65'
W poczynania Bawarczyków wdarło się trochę niedokładności. Ribery miał możliwość, aby otworzyć Alabie drogę do bramki, ale jego podanie było zdecydowanie za mocne.
68'
Agresywnie grają gospodarze. Mueller odebrał piłkę na skraju szesnastki. Przebiegł z futbolówką kilka metrów i odegrał ja do Ribery'ego. Francuz nie zdołał oddać strzału z paru metrów. Wokół niego było zbyt wielu piłkarzy z Portugalii.
Gedson Fernandes scores against Bayern! #FCBSLB #ChampionsLeague pic.twitter.com/QgFePpGBx0
— Benfica Youth (@BenficaYouth) 27 listopada 2018
72'
Boisko opuścił jeden z bohaterów dzisiejszego meczu. Robben został zastąpiony przez Sanchesa.
75'
Bayern ponownie przejął inicjatywę na boisku. Gospodarze nie pozwalają na to, aby przy piłce byli rywale. Spokojnie rozgrywają swoje ataki pozycyjnie na połowie Benfiki.
77'
GOOOOOOOL! Franck Ribery!
Wystarczyło nieco przyspieszyć akcje, aby Bayern zdobył piątą bramkę. W pole karne wpadł Alaba, wycofał piłkę do Ribery'ego, który miał mnóstwo miejsca i czasu, żeby uderzyć precyzyjnie. Pogrom w Monachium.
Bayern Münih 5-1 Benfica 76’
— Masum Anketler (@MasumAnketler) 27 listopada 2018
Goal: Frank Ribery
pic.twitter.com/d7sOpx3c5q
86'
Benfica jeszcze próbuje. Seferović próbował zrobić to samo co Alaba, ale podanie w jego wykonaniu było zdecydowanie słabsze. Piłkę złapał Neuer.
Koniec meczu!
To był koncert w wykonaniu Bayernu. W grze gospodarzy wszystko zagrało dziś idealnie. Tym samym Bawarczycy zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.