Po trzech kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów Bayern Monachium wciąż nie był pewny swojego dalszego losu w Lidze Mistrzów. Do Glasgow, gdzie mierzył się z Celtikiem, jechał bardzo osłabiony. Kontuzje Thomasa Muellera i Roberta Lewandowskiego sprawiły, że Bawarczycy nie mieli w składzie nominalnego napastnika. Jupp Heynckes na tę pozycję desygnował Jamesa Rodrigueza. Pierwsze minuty należały do zespołu Brendana Rodgersa. Już w czwartej minucie fantastyczną sytuację zmarnował Stuart Armstrong, który fatalnie skiksował z czterech metrów.
Celtowie wyraźnie złapali wiatr w żagle i chcieli wyjść na prowadzenie. W pierwszym kwadransie mieli jeszcze dwie dogodne sytuacje. Najpierw po dośrodkowaniu Calluma McGregora piłka nie dotarła do Moussa Dembele, a następnie Francuz przeprowadził indywidualną akcję, ale zakończył ją bardzo niecelnym strzałem. Te ataki "The Boys" sprawiły, że Bayern musiał zaatakować. Pierwsza bramka nie padła jednak po składnej akcji gości a błędzie obrony. Dedryck Boyata myśląc, że nie ma nikogo za plecami, puścił piłkę w kozioł. Na jego nieszczęście jak spod ziemi wyrósł Kingsley Coman, który przejął futbolówkę, ominął dwóch piłkarzy gospodarzy i umieścił piłkę w pustej bramce.
Graczom Celtiku na pewno nie można było odmówić serca i zaangażowania do gry. Pokazali to również w drugiej połowie. Na początku to oni znów mieli dobre sytuacje, których nie potrafili zamienić na gola. Niespodziewane wyrównanie przyszło dopiero w siedemdziesiątej czwartej minucie. Kapitalnym zagraniem do McGregora popisał się James Forrest. Temu pierwszemu nie pozostało nic innego jak pokonać Svena Ulreicha. Radość gospodarzy nie trwała długo. Już dwie minuty potem, po dośrodkowaniu Comana piłkę w siatce, strzałem głową umieścił Javi Martinez. Hiszpan przypłacił zdobycie bramki rozciętym łukiem brwiowym. Po golu na 1:2 z gospodarzy jakby uszła nadzieja na dobry rezultat. Bayern Monachium utrzymał prowadzenie i wygrał zacięty bój na Celtic Park, dzięki czemu może świętować awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
CELTIC GLASGOW - BAYERN MONACHIUM 1:2 (0:1)
Bramki: Callum McGregor 74 - Kingsley Coman 22, Javi Martinez 77
Celtic: Gordon - Lustig, Boyata, Bitton, Tierney - Armstong (79. Griffiths), Brown - Forrest, McGreogr, Sinclair (64. Rogic) - Dembele
Bayern: Ulreich - Rafinha, Sule, Boateng, Alaba - Robben (93. Alcantara), Tolisso (83. Kimmich), Martinez, Coman - Vidal (59. Rudy) - Rodriguez