Mecz Realu Madryt z Manchesterem City przyniósł niezwykle dużo emocji. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem City 4:3, więc w rewanżu to Real musiał atakować, by nie odpaść z gry. Jako pierwsi bramkę zdobyli jednak goście i gdy pod koniec meczu wynik nie zmieniał się, wszystko wydawało się rozstrzygnięte. W dramatycznych okolicznościach Real zdołał jednak wyrównać i doprowadzić do dogrywki, w której dorzucił kolejną bramkę i tym samym awansował do finału. W trakcie meczu nie brakowało sędziowskich kontrowersji, ale też… wpadki ze strony Dariusza Szpakowskiego. Legendarny komentator w zabawny sposób przekręcił imię jednego z piłkarzy Manchesteru City.
Dariusz Szpakowski znów został bohaterem kibiców
Dla niektórych pomyłki słynnego komentatora są uciążliwe, jednak dla wielu mają one swój urok. Widać to po reakcjach m.in. na Twitterze, gdzie duża część kibiców nie denerwowała się po jednej z wpadek Dariusza Szpakowskiego, a wręcz przyjęła to za część całego meczowego show.
Real Madryt w finale Ligi Mistrzów! Niesamowity comeback i karny w dogrywce!
W pewnym momencie jeden z zawodników Manchesteru City, Kyle Walker, upadł na murawę i się z niej nie podnosił. Wszystko wskazywało na to, że obrońca może już nie dokończyć spotkania. Całą sytuację Dariusz Szpakowski opisał tak: „Będzie problem chyba, bo Johnnie Walker… Yyy, Walker leży na boisku”. Oczywiście fani nie zareagowali by w tak żywiołowy sposób, gdyby było to zwykłe przekręcenie imienia, jednak Johnnie Walker jest nazwą jednej z marek… alkoholu!