Wynik w Portugalii mógł być inny. Do siatki Benfiki trafił Adrian Mierzejewski (25 l.), ale sędzia gola nie uznał. Powtórki pokazały, że niesłusznie. - Bramka Adriana była prawidłowa, ale co poradzić. Teraz zrobimy wszystko, by odwrócić bieg wydarzeń - dodaje Gunes.
Polaków w komplecie dziś na boisku nie zobaczymy. W pierwszym składzie powinni wybiec Mierzejewski i Arkadiusz Głowacki (32 l.). Paweł Brożek wejdzie pewnie z ławki rezerwowych, a jego brat bliźniak Piotr (obaj 28 l.) doznał kontuzji łydki i musi pauzować przez miesiąc.