Eliminacje Ligi Mistrzów. Polacy z Trabzonu nie wywieszają białej flagi

2011-08-03 4:00

Porażka 0:2 z Benfiką Lizbona w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów nie ostudziła zapału w Trabzonsporze. - Nie ma mowy o kapitulacji. Jeszcze nie wywieszamy białej flagi - zapewnia przed rewanżem trener wicemistrzów Turcji Senol Gunes (59 l.).

Wynik w Portugalii mógł być inny. Do siatki Benfiki trafił Adrian Mierzejewski (25 l.), ale sędzia gola nie uznał. Powtórki pokazały, że niesłusznie. - Bramka Adriana była prawidłowa, ale co poradzić. Teraz zrobimy wszystko, by odwrócić bieg wydarzeń - dodaje Gunes.

Polaków w komplecie dziś na boisku nie zobaczymy. W pierwszym składzie powinni wybiec Mierzejewski i Arkadiusz Głowacki (32 l.). Paweł Brożek wejdzie pewnie z ławki rezerwowych, a jego brat bliźniak Piotr (obaj 28 l.) doznał kontuzji łydki i musi pauzować przez miesiąc.

Najnowsze