Ebi Smolarek, Artur Jędrzejczyk

i

Autor: TOMASZ RADZIK/SUPER EXPRESS Ebi Smolarek, Artur Jędrzejczyk

Półfinały Champions League

Euzebiusz Smolarek już wie, jak skończy się mecz w Paryżu. I nawet skład finału Ligi Mistrzów zna! [ROZMOWA SE]

2024-05-07 8:55

Zanim w koszulkach Borussii Dortmund zaczęło szaleć trio Jakub Błaszczykowski – Robert Lewandowski – Łukasz Piszczek, w XXI wieku czarno-żółte szlaki przecierał polskim piłkarzom Euzebiusz Smolarek. 25 goli w 81 grach Bundesligowych okazało się dorobkiem na tyle znaczącym, że wzbudziło zainteresowanie graczami znad Wisły. Borussia (dziś o 21.00 zagra rewanżowy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów w Paryżu z PSG) ma szczególne miejsce w sercu Ebiego, co przyznaje on w rozmowie z „Super Expressem”.

„Super Express”: - Borussia czy PSG - do którego zespołu panu bliżej emocjonalnie?

Euzebiusz Smolarek: - Oczywiście, że do Borussii! Trzymam za nią kciuki. Zresztą nie tylko ja. Wiem, że w Polsce ma bardzo wielu kibiców, z czasów kiedy grałem tam najpierw ja, a potem Kuba, Piszczu i Lewy.

- Wrażenia z pierwszego meczu półfinałowego, w Dortmundzie?

- Borussia zagrała nieźle, ale i miała trochę szczęścia. Słupek Mbappe, potem Hakimiego… Gdyby wpadło, mógł być inny mecz. Ale to potwierdzenie, że stadion w Dortmundzie ma w sobie coś specjalnego, szczęśliwego (śmiech).

- Parc de Princes tak szczęśliwy być nie musi...

- Nie musi. To będzie jeden z najważniejszych atutów PSG: występ u siebie. Ale jestem pewien, że na rewanż za Borussią pojedzie spora grupa kibiców. To się jej przyda, bo lekko nie będzie. Powiedziałbym nawet: bardzo ciężko będzie.

- Kluczem do dobrego wyniku będzie zatrzymanie Kyliana Mbappe?

- To facet, który w każdym meczu ma niezwykłe jeden-dwa momenty. I trzeba być gotowym, by właśnie w tych chwilach go zatrzymać. Ale… nie można się skupiać tylko na nim przez całe 90 minut. Bo PSG to nie tylko sam Mbappe.

- Borussia w weekend wygrała w Bundeslidze 5:1 z Augsburgiem, wystawiając… drugą jedenastkę. Pokaz siły?

- Trochę mnie ten skład Borussii zadziwił. Jedna-dwie roszady – to rozumiem, ale dziesięć zmian w jedenastce? Nie wiem, czy to najlepszy pomysł, biorąc pod uwagę tzw. rytm meczowy. Ale ja nie jestem trenerem (śmiech). Zobaczymy, co da to oszczędzanie sił. Na pewno czeka nas w Paryżu fajny mecz, nie mam wątpliwości.

- A jaki wynik pan typuje?

- 0:0 i awans Borussii. A w finale starcie z Realem!

Sonda
Kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2023/24?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze