Londyńscy "Kanonierzy", mimo porażki 1:2 w pierwszym meczu z FC Porto są przed rewanże na Emirates Stadium dobrej myśli.
Weger jakby nie zauważał ogromnej starty, jaka jest nieobecność kontuzjowanego Cesca Fabregasa, powtarza, że "wystarczy 1:0, bo bramka zdobyta na wyjeździe ustawia nas w roli faworytów". Tak zapewne jest, choć znany z umiejętności wymyślania "wrednych" taktyk Jesualdo Ferreira ma w swojej talii dwa asy, Hulka i Falcao. Jest niemal pewne, że Porto zagra z kontry i będzie bardzo niebezpieczne.
Przeczytaj koniecznie: Fabiański w ogniu krytyki
Prezes Bayernu Uli Hoeness uważa, że mecz z Fiorentiną o awans do 1/4 Ligi Mistrzów będzie miał podwójną stawkę. Pierwsza to premia, a druga - Franck Ribery. Francuz chce odejść z Bawarii, gdzie dość trudno mu dogadać się z trenerem Louisem van Gaal, podczas gdy oferty wobec niego zgłosiły Real, Barcelona i Chelsea. Zwycięstwo nad florenckimi "Fiołkami" ma go przekonać by pozostał w zespole, który ma szanse na zwycięstwo w całej Lidze Mistrzów.
Fiorentina, która podobnie jak Arsenal ma do odrobienia stratę 1:2 z pierwszego spotkania, w Serie A gra marnie i jest dopiero na 10. miejscu. Ale jej trener Cesare Prandelli tym bardzie stawia na sukces w Lidze Mistrzów. "Fiołki" mają w rewanżu walczyć o każdy centymetr boiska.
Liga Mistrzów: Fabiański na ławce
2010-03-09
16:37
Po fatalnym występie w Porto Łukasz Fabiański (25 l.) nie będzie miał szansy w meczu rewanżowym. Arsene Wenger odesłał Polaka na ławkę, Arsenal zabiera się za odrabianie strat. Nie mniejsze emocje będą we Florencji.