Kylian Mbappe został bohaterem PSG we wtorkowym hicie Ligi Mistrzów, w którym paryżanie podejmowali Real Madryt. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę przez większość spotkania, ale w regulaminowym czasie gry nie zdołali zdobyć bramki mimo kilku dogodnych okazji, a nawet rzutu karnego. Jedenastkę, podyktowaną za faul na Mbappe, zmarnował Leo Messi. To jednak ostatecznie nie uchroniło Realu od porażki, bowiem w doliczonym czasie gry francuski napastnik przedryblował obrońców Realu i posłał piłkę między nogami interweniującego Courtoisa. Bramka strzelona przez Mbappe ma dodatkowy wymiar, bowiem może ona przyczynić się do wyrzucenia Realu z Ligi Mistrzów, a przecież od miesięcy mówi się, że Kylian Mbappe ma latem dołączyć do „Królewskich”. Ze słów Francuza wynika jednak, że wciąż nie podjął on decyzji.
Mbappe nie dla Realu? Dwumecz z „Królewskimi” może wiele zmienić
Po spotkaniu PSG – Real wrócił temat przenosin Francuza do Madrytu. Zgodnie z przepisami mógłby on już teraz podpisać umowę z nowym klubem i za darmo dołączyć do niego latem 2022 roku, bowiem jego umowa z PSG wygasa 30 czerwca. Sam Mbappe nie chce na razie o tym myśleć. – Czy decyzja o mojej przyszłości została podjęta? Nie. Mecz przeciwko Realowi Madryt wiele zmienia. Nawet jeśli mogę robić, co chcę, nie zamierzam negocjować teraz z przeciwnikiem, ani robić tego typu rzeczy. Skupiam się na wygranej z Realem Madryt. Postaram się zrobić różnicę. Potem zobaczymy, co się wydarzy – powiedział francuski zawodnik.
Messi nie trafia karnego, ale Mbappe daje zwycięstwo PSG! Kompromitacja Realu na Parc des Princes
– Gram w jednej z najlepszych drużyn na świecie. Zamierzam dać z siebie wszystko do końca sezonu. Nie zdecydowałem o swojej przyszłości – podkreślił Mbappe w rozmowie z Movistar TV. Czy ewentualny awans PSG do dalszej fazy rozgrywek kosztem Realu może zmienić coś w kwestii ostatecznej decyzji? Władze francuskiego klubu mają nadzieję, że tak, bowiem będą mogli przekonywać swojego gwiazdora, że obecnie większe szanse na najważniejsze trofea Mbappe będzie miał w stolicy Francji a nie Hiszpanii. Wciąż jednak do rozegrania został rewanż w Madrycie, a ostatecznie nawet pokonanie Realu nie musi być ostatecznym argumentem dla Francuza, aby pozostać w PSG.