Katarzyna Kiedrzynek to od pewnego czasu nie tylko najlepsza bramkarka w Polsce, ale też jedna z najwybitniejszych na swojej pozycji na całym świecie. A na dodatek gra w drużynie, która gwarantuje jej hurtowo zdobywane puchary - PSG. Ostatnio zawodniczki paryskiej drużyny odniosły spory sukces, bo zakwalifikowały się do półfinału najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie, czyli Ligi Mistrzyń.
Co prawda w wyjazdowym spotkaniu ćwierćfinałowym przegrały z Bayernem Monachium 0:1, ale rewanż był ich wielkim popisem. Kiedrzynek zachowała czyste konto, a jej koleżanki aż cztery razy trafiły do siatki rywalek. Ostatecznie dzięki zwycięstwu 4:1 w dwumeczu to ekipa z Paryża powalczy o finał Champions League, a jej rywalem będzie słynna FC Barcelona.
Po zwycięstwie nad Bayernem można śmiało powiedzieć, że Kiedrzynek jest lepsza niż Lewandowski. Ale bynajmniej nie chodzi o kapitana reprezentacji Polski. W żeńskim zespole z Monachium występuje bowiem... Gina Lewandowski! Jednak nawet takie nazwisko nie pomogło jej w poprowadzeniu swojej drużyny do półfinału.
Magnifique nuit hier au Parc des Princes @laureboulleau #UWCL #objectifcardiff pic.twitter.com/ZkRRg0wYf7
— Katarzyna Kiedrzynek (@kasiakiedrzynek) 30 marca 2017