Remisem 1:1 zakończyła się pierwsza potyczka obu drużyn, do której doszło w Norwegii. Legioniści, choć w Skandynawii zagrali poniżej oczekiwań, są przed rewanżem faworytem.
- W Molde Norwegowie trochę "poklepali", warszawski zespół musiał trochę pobiegać za piłką, ale w stolicy będzie inaczej. To zespoły prezentujące podobny poziom, jednak u siebie Legia jest faworytem meczu z Molde. Drużyna Jana Urbana znajduje się w coraz lepszej dyspozycji i powinna poradzić sobie z tym rywalem - stwierdził Lubański w rozmowie z PAP.
Przeczytaj koniecznie: Legia - Molde FK. Mistrzowie Polski będą chcieli podtrzymać dobrą passę
Popularny "Włodek" przyznał także, że bardziej niż Molde obawia się ewentualnego rywala warszawian w IV rundzie, gdzie w przypadku awansu legioniści nie będą rozstawieni i trafią na potencjalnie lepszy od siebie zespół.
- W przypadku wyeliminowania Molde kolejnym rywalem będzie mocny zespół. Legia gra coraz lepiej, ale to na razie wystarczy na trzecią rundę eliminacji LM. Czwarta może być za wysokim poziomem - podsumowuje Lubański.