- Przyjechaliśmy, aby wygrać i zagrać dobry mecz. Zrobimy wszystko, żeby jak najczęściej być przy piłce i bramce przeciwnika. To dla nas bardzo ważne spotkanie. Brak awansu do Ligi Mistrzów nie będzie katastrofą ekonomiczną, jesteśmy potężnym klubem, jeśli nie uda się w tym roku, to spróbujemy za rok - powiedział Reghecampf polskim dziennikarzom.
>>> Legia - Steaua. Jan Urban: Steaua ma przewagę, bo Żyleta jest zamknięta
Trener Steauy przyznał, że w pierwszym spotkaniu jego podopieczni nie wytrzymali trudów meczu kondycyjnie. Dodał także, że przez ostatnie kilka dni pracował z zawodnikami tak, aby ta sytuacja nie powtórzyła się w Warszawie.
- Tydzień temu trochę spuchliśmy. Zrobimy wszystko, żeby tym razem tak się nie stało, żebyśmy grali równym tempem przez 90 minut. Mecz w Bukareszcie był dla nas dziwny. Mieliśmy wiele szans na bramkę, ale nic nie wpadało do siatki. Mamy nadzieję, że we wtorek będzie inaczej - podusmował szkoleniowiec mistrzów Rumunii.
Mecz Legia - Steaua już dziś o godz. 20.45. Serwis Gwizdek24.pl przeprowadzi z tego wydarzenia relację tekstową na żywo.