Na taki wieczór jak ten czekała cała Warszawa, a nawet cała piłkarska Polska. Na Łazienkowską w fazie grupowej Ligi Mistrzów przyjeżdżał triumfator ostatniej edycji rozgrywek - wielki Real Madryt - ale trybuny świeciły pustkami. UEFA w ten sposób ukarała mistrzów Polski za wybryki kiboli podczas spotkania z Borussią Dortmund, dlatego na żywo ten mecz obserwowała tylko garstka fanów z loży VIP.
Przed pierwszym gwizdkiem, podobnie zresztą jak przed meczem w Madrycie, spodziewano się wielkiego strzelania, jakie urządzi sobie Real. I o ile na Santiago Bernabeu faktycznie strzelił pięć bramek, to na Łazienkowskiej było zgoła inaczej. Choć zaczęło się dla gospodarzy fatalnie. Jeszcze przed upływem pierwszej minuty gola na 1:0 kapitalnym strzałem w okienko popisał się Gareth Bale i było 1:0. Gdy Karim Benzema trafił na 2:0 wydawało się, że teraz Real tylko się rozkręci i jeszcze mocniej rozstrzela Legię. Ale wtedy błysk geniuszu pokazał Vadis Odjidja-Ofoe. Belg balansem ciała zwiódł kilku rywali i fenomenalnym strzałem w okienko bramki pokonał Keylora Navasa, a na przerwę "Wojskowi" schodzili przegrywając tylko 1:2.
W drugiej połowie Real chyba nieco się wściekł, bo jeszcze mocniej przycisnął, ale im bardziej goście chcieli, tym mniej im wychodziło. A Legia znów zaskoczyła, bo zdołała doprowadzić do remisu. Strzałem czubkiem buta z dystansu popisał się Miroslav Radović i było 2:2, ale dla mistrzów Polski to było wciąż mało. Przez kolejne minuty Real atakował momentami z furią, ale gospodarze nie postawili w bramce przysłowiowego autobusu. Mądrze się bronili, a przy tym wyprowadzali świetne kontry, a jedna z nich zakończyła się golem. Wprowadzony w drugiej połowie Aleksandar Prijović znalazł się na skraju pola karnego i wyłożył piłkę do Thibauta Moulina, a ten pięknym strzałem nie dał szans Navasowi.
Niestety ekstaza legionistów nie trwała długo, bo już chwilę później wyrównał Mateo Kovacić, a do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Przed meczem remis 3:3 każdy z fanów stołecznej ekipy brałby w ciemno, ale teraz czuć chyba lekki niedosyt. Mimo to jeden zdobyty punkt może się okazać niezwykle ważny w kontekście walki o zajęcie 3. miejsca w grupie. Jeśli nie przydarzą się żadne niespodzianki (jeśli Sporting nie wygra z Realem, a Legia z Borussią), to w ostatniej kolejce fazy grupowej na Łazienkowskiej pomiędzy Legią a Sportingiem zostanie rozegrany bezpośredni mecz o 3. lokatę, czyli awans do 1/16 finału Ligi Europejskiej.
LEGIA WARSZAWA - REAL MADRYT 3:3
Bramki: Odjidja-Ofoe 40, Radović 58, Moulin 83 - Bale 1, Benzema 35, Kovacić 85
Legia: Malarz - Bereszyński, Rzeźniczak, Pazdan, Hlousek - Moulin, Kopczyński - Guilherme, Odjidja-Ofoe (87. Jodłowiec), Radović (77. Prijović) - Nikolić (69. Kucharczyk)
Real: Navas - Carvajal, Nacho, Varane, Coentrao (78. Asensio) - Bale, Kroos, Kovacić, Ronaldo - Morata, Benzema (65. Vazquez)
Polska - Kanada
25:20
Zablokowany Vernon. Koniec meczu? TAK! Challenge ze strony Kanadyjczyków nie przyniósł żadnego skutku. Nie dają za wygraną nasi rywale. Trwają jakieś kłótnie...
24:20
PIŁKA MECZOWA DLA POLSKI!
22:19
Karol Kłos blokuje Demyanenko. Nie wypuścimy tego!
21:19
Artur Szalpuk znowu bierze na siebie ciężar gry w końćówce. Dwa punkty przwagi. Czas dla Kanady.
19:19
No i znowu robi się nerwowo. Remis w końcówce.
19:17
Nieporozumienie wśród Polaków. Świetna zagrywka Hoaga - as serwisowy. Muzaj obija blok i wraca nas na dwupunktowe prowadzenie.
18:15
Myli się z pola serwisowego Barnes. To dobrze, bo w poprzednich partiach bardzo boleśnie nas karał z zagrywki.
16:13
Schodzimy na drugą przerwę techniczną z trzypunktowym prowadzeniem. Wygrana w trzech setach będzie dziś wyjątkowo ważna dla losów tabeli. Nie można sobie pozwolić na błędy i nerwy.
15:12
Kłos blokue Vernona! Utrzymajmy tę przewagę.
13:11
Piękna czapa Szalpuka na Marshallu. Kolejny raz został zatrzymany.
10:10
Świetna kiwka Eppa! Trzeba docenić to znakomite zagranie Kanadyjczyka. Polacy kompletnie się tego nie spodziewali.
10:9
As serwisowy Schwarza.
10:7
Świetnie, czujnie przy siatce Śliwka. Rehabilituje się przy źle przyjętej zagrywce Drzyzgi przez rywali. Z przechodzącej piłki uderza i odzyskujemy przewagę.
8:7
Tym razem Śiwka zablokowany. I z trzech punktów robi się jeden.
8:5
BLOOOOK! Schodzimy na pierwszą przerwę techniczną z trzypunktowym prowadzeniem.
6:4
Świetna końcówka Artura Szalpuka! ??? #FIVBWorldCup #FIVBWorldCup2019
— Patryk Rybka (@RybkaPatryk) October 14, 2019
4:2
Barnes zatrzymany przez duet Kłos - Drzyzga, a po chwili as serwisowy Muzaja.
2:2
Za dużo błędów z zagrywki dziś popełniamy... Wścieka się na kolejne pomyłki Vital Heynen.
0:0
ZACZYNAMY TRZECIEGO SETA! Ostatniego?
W pierwszym secie było 25:23, w drugim wygraliśmy 26:24. Czas znowu wygrać na przewagi, tym razem 27:25? Nie mamy nic przeciwko!
26:24
KONIEC SETA! Świetnie blokujemy Vernona i prowadzimy już 2:0!
24:24
Po bloku zdobywa punkt Vernon. Gramy na przewagi.
24:23
Świetnie kiwa Artur Szalpuk! Piłka setowa dla reprezentacji Polski!
23:23
Vernon kończy bardzo trudną piłkę. Na boisku pierwszy raz pojawia się nasz kapitan - Michał Kubiak.
23:22
Nie trafił dobrze w piłkę Marshall, nie trafił w blok i wychodzimy na prowadzenie. Kanadyjczycy sprawdzają, czy piłka nie musnęła palców - nie! Prowadzimy!
22:22
Podbijamy atak Vernona i Szalpuk kończy atak ze skrzydła. Remis!
21:22
Czujnie przy siatce gramy. Jest blok na Marshallu. Czas dla Kanady.
19:21
Vernon podtrzymuje trzypunktową przewagę Kanadyjczyków. Świetnie serwuje, ale Polacy przyjmują piłkę w punkt. Leon na pełnym zasięgu uderza.
17:20
As serwisowy Kandayjczyków. Prawdopodobnie przegramy drugiego seta... Czas dla Vitala Heynena.
16:17
Nie była to najlepsza kiwka w wykonaniu Śliwki - tracimy punkt z kontry, ale młody Polak odgryza się w kolejnej akcji.
15:16
Walczymy punkt za punkt. Znowu o wszystkim zadecyduje zapewne jeden błąd w końcówce. Druga przerwa techniczna.
13:14
Mieliśmy szansę odskoczyć, ale zablokowany jest Olek Śliwka. Po chwili as serwisowy Barnesa.
13:12
Pierwszy raz w tym secie wychodzimy na prowadzenie. Trener Kanady nie czeka długo. Po trzech punktach zdobytych z rzędu przez Polaków bierze czas.
10:12
Wydawało się, że skrótem trafił Vernon. Polacy jakimś cudem podbijają piłkę, ale Leon się myli.
9:9
Vernon nie trafia w nasz blok i znowu mamy remis. Szykuje się kolejny zacięty set?
8:9
Pogubili się nieco w tej akcji Kanadyjczycy. Ich rozgrywający wystawił piłkę... Muzajowi.
7:8
A tu jedna z ciekawszych akcji pierwszego seta.
Poland ?? and Canada ?? are playing an even game, but the Europeans were solid in block to take the opening set by 25-23!#FIVBWorldCup Live & replays on https://t.co/ESJI8t8RbG
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) October 14, 2019
For all World Cup info ? https://t.co/chJKjLrmPz#InGame @VBallCanada @PolskaSiatkowka pic.twitter.com/42Px3djKaH
6:6
Kochanowski na pojedynczym bloku "czapuje" Keturakisa. Mamy z powrotem remis!
4:5
Olek Śliwka zatrzymany na podwójnym bloku. To pierwszy punkt w ten sposób dla Kanady w tym meczu.
3:3
Znakomita kiwka Wilfredo Leona. Trzech Kanadyjczyków rzuciło się, by podbić ten atak, ale nie dali rady.
1:2
Vernon z prawego skrzydła świetnie mija blok Leona.
0:0
ZACZYNAMY DRUGIEGO SETA!
25:23
KONIEC SETA! Barnes zagrywa w siatkę!
24:23
Nie podbijamy pierwszego ataku. Teraz trzeba na spokojnie wykończyć seta.
24:22
PIŁKA SETOWA DLA REEPREZENTACJI POLSKI!
22:22
Oddają piłkę za darmo Kanadyjczycy, ale kiwka Leona z pipe'a nieskuteczna i tracimy punkt po kontrze... Jest challenge dla Polski, ale raczej, by wybić rywali z rytmu.
21:21
Jest po 5 rano, a Heynen z Muzajem już się przekomarzają - że im się tak chce?#polcan #FIVBWorldCup #FIVBWorldCup2019 #volleyball
— Wszystko mnie volley/The Greatest Show on Court (@WMV_TGSoC) October 14, 2019
20:19
Marhsall zatrzymany na potrójnym bloku. Ręce podniesione w geście triumfu przez Polaków.
19:19
Kanadyjczycy wpadają w siatkę i znowu mamy remis. Teraz trzeba odskoczyć rywalom.
18:19
Znowu mamy problemy z wykończeniem pierwszej piłki. Kanadyjczycy po kilku atakach Marshalla doprowadzają do remisu. Bann z asem serwisowym i Kanada wraca na prowadzenie.
18:15
I znowu zatrzymany Marshall na podwójny, polskim bloku!
17:15
Marshall zablokowany! Wracamy na dwupunktowe prowadzenie.
16:15
Prowadzimy na drugiej przerwie technicznej 16:15.
15:15
Nie byliśmy gotowi na kiwkę Marshalla. Piłka spada w nasze pole. Remis!
14:12
Minimalnie z zagrywki myli się Wilfredo Leon. Polak prosi o challenge, ale piłka minimalnie minęła się z linią końcową.
11:9
Bardzo wyrównany jest pierwszy set. Libero nie radzi sobie z przyjęciem zagrywki Kochanowskiego. Leon atakuje o blok na aut.
8:7
As serwisowy Barnesa. Na szczęście myli się za chwilę i na pierwszej przerwie techniczcnej prowadzimy 8:7.
7:5
Piłka wróciła na stronę Kanadyjczyków po dobrej zagrywce Vernona-Evansa. Po chwili Kłos nie kończy ataku, ale Marshall wyrzuca atak na aut. Była szansa na remis 6:6, jest 7:5.
5:2
Muzaj ustrzelił Derocco asem serwisowym!
3:2
Kolejny raz gramy krótką. Komenda podaje do Kłosa, a ten wbija gwóźdź w pole rywali. Po chwili Kanadyjczycy popełniają błąd i wychodzimy na prowadzenie.
0:1
ZACZYNAMY SPOTKANIE! Pierwszy punkt dla Kanadyjczyków po zbyt długim kontakcie piłki z ręką Muzaja.
Wyjściowy skład reprezentacji Polski: Muzaj, Komenda, Leon, Śliwka, Kochanowski, Kłos, Zatorski
Biało-czerwoni grają podczas Pucharu Świata jeszcze z Iranem. To spotkanie zostanie rozegrane we wtorek.
Czas na hymny. Najpierw Kanady, później Polski.
W pierwszym poniedziałkowym spotkaniu Stany Zjednoczone gładko rozprawiają się z Rosjanami.
Chyba niektórzy nie lubią polskiej kadry. Każda porażka to tragedia.
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) October 13, 2019
Ten rok:
- brąz LN
- kwalifikacja
- brąz ME
- raczej medal PŚ
Szanse na wygrane PŚ bez przygotowania i w różnym składzie przecież były małe. Tak, Vital popełnia błędy, ale przecież cele zrealizował #FIVBWorldCup
Biało-czerwoni po porażce z Brazylijczykami (2:3) niemal na pewno stracili szanse na triumf w Pucharze Świata. Wciąż walczą jednak o medal zawodów. Do zdobycia srebra brakuje dwóch zwycięstw.
SKŁADY:
Polska: Bieniek, Drzyzga, Kaczmarek, Kłos, Kochanowski, Komenda, Kubiak, Kwolek, Leon, Muzaj, Śliwka, Szalpuk, Wojtaszek, Zatorski
Kanada: Bann, Barnes, Demyanenko, Derocco, Epp, Hoag, Jansen van Doorn, Keturakis, Maar, Marshall, Scheerhoorn, Szwarc, van Berkel, Vernon-Evans
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Pucharu Świata. Początek spotkania Polska - Kanada o godzinie 5:30.