Gdyby nie Thomas Mueller, Bayernu mogło by już nie być w Lidze Mistrzów. To on strzałem głową doprowadził do remisu po tym, jak wcześniej nadzieję w serca kibiców z Moanchium wlał Robert Lewandowski. W dogrywce gospodarze dorzuili dwie bramki i szcześliwie znaleźli się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Zobacz: Liga Mistrzów: Robert Lewandowski tchnął życie w ekipę Pepa Guardioli [OCENY]
Niemiecki snajper w rozmowie z "TZ" wyznał, że Guardiola był tak wściekły na swoich piłkarzy, że groził im obcięciem jaj! - Oczywiście był pod wpływem wielkich emocji. Myślę, że jako trener postąpiłbym identycznie - komentował Mueller słowa trenera Bayernu.
Wszyscy chcieliśmy przycisnąć i strzelić trzeciego gola, bo czuliśmy się jeszcze na siłach. Ogólnie to był szalony mecz. Przez cały czas wiedzieliśmy, że możemy wyrównać. Nawet jeżeli dwubramkowa różnica utrzymywałaby się do samego końca - zakończył Niemiec.