Rafael Nadal

i

Autor: East News Rafael Nadal

Niebywała historia Nadala przed finałem Ligi Mistrzów! Wszystko przez duże problemy na autostradzie

2022-05-30 11:38

Real Madryt pokonał Liverpool 1:0 i po raz 14. w historii sięgnął po najcenniejsze klubowe trofeum na świecie. Triumf "Królewskich" z trybun Stade de France obserwował m.in. Rafael Nadal, ale niewiele brakowało, by kapitalny tenisista w ogóle nie dotarł na stadion.

Nadal na sobotni finał Ligi Mistrzów dotarł... pieszo, ponieważ korek na autostradzie uniemożliwił mu dojazd na Stade de France w Saint-Denis pod Paryżem.

- Miałem trudności z dostaniem się na stadion. Samochód, który mnie zabrał, zatrzymał się w korku. Musiałem wysiąść na autostradzie i dotrzeć na stadion pieszo, bo inaczej nie zdążyłbym na mecz. Było łatwiej niż myślałem. Ludzie z organizacji rozpoznali mnie i pomogli - powiedział Nadal.

- Niestety nie mogłem zobaczyć świętowania, ale był to dla mnie wspaniały moment. To był mój pierwszy finał Ligi Mistrzów w życiu, a w dodatku zakończony zwycięstwem Realu Madryt. Powrót z meczu był łatwiejszy: samochód czekał na mnie na parkingu podziemnym, udało nam się szybko wydostać i o godz. 00.20 byłem już w swoim pokoju - dodał tenisista z Majorki.

Legendarny polski napastnik finał Ligi Mistrzów oglądał w nadzwyczajnym towarzystwie, ale musiał trzymać swe emocje na wodzy

Luksusowe, szybkie i drogie - nowe auta piłkarzy Real Madryt

W niedzielę Nadal awansował do ćwierćfinału French Open, pokonując po trwającym blisko cztery i pół godziny meczu Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime'a 3:6, 6:3, 6:2, 3:6, 6:3. O półfinał zagra we wtorek z Novakiem Djokoviciem.

Finał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Liverpoolem (1:0) został opóźniony o 37 minut z powodu zamieszek przed stadionem, wywołanych napływem dziesiątek tysięcy kibiców, z których część nie posiadała biletów. Aby opanować sytuację policja użyła gazu łzawiącego.

UEFA zabrała głos po skandalu. Jest oficjalne oświadczenie. Całą winę zrzucili na kibiców

Najnowsze