Cristiano Biraghi

i

Autor: East News Cristiano Biraghi

OGROMNE KŁOPOTY reprezentanta Włoch. Zarzucają mu coś więcej niż FASZYZM!

2019-12-11 18:32

Piłka nożna niekiedy silnie łączy się z polityką i poglądami wyznawanymi na tej płaszczyźnie. Teraz wydarzyła się sytuacja, która udowadnia to po raz kolejny. Reprezentant Włoch i gracz Interu Mediolan, Cristiano Biraghi, znajduje się pod ostrzałem po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów. Wszystko wzięło się z powodu... wzoru na jego ochraniaczach.

Lewy defensor jest wychowankiem Interu i tego lata powrócił do swojego macierzystego klubu po bardzo dobrym sezonie spędzonym w Fiorentinie. Dzięki temu mógł się zacząć realizować na dużo wyższym poziomie. Zaczął grać w Lidze Mistrzów, a już w ubiegłym roku udało mu się zadebiutować w pierwszej reprezentacji Włoch. Miało to miejsce we wrześniowym starciu Squadra Azzurra w Bolonii z Polską.

27-latek wybiegł w podstawowym składzie "Nerazzurrich" na wtorkowe starcie z Barceloną, które decydowało o być albo nie być mediolańczyków w Lidze Mistrzów. Ostatecznie Włosi przegrali z Katalończykami i odpadli z Champions League, a sam Biraghi ma jeszcze jeden dodatkowy powód do zmartwień. Wszystko z powodu swoich ochraniaczy, na których - jak piszą włoskie media - znajdują się symbole i hasła wykorzystywane przez ruchy faszystowskie.

Co ciekawe, sentencję "Vae victis" włoski piłkarz ma także wytatuowaną na klatce piersiowej, co również mu wyciągnięto.

Zawodnik musi się teraz zmierzyć ze sporą krytyką i dyskusji na ten swoich poglądów. Póki co sam nie zdecydował się na zabranie głosu w tej sprawie.

Najnowsze