Neymar

i

Autor: AP PHOTO/LEO CORREA Neymar

Oskarżyła Neymara o GWAŁT. Teraz ma ogromne tarapaty i policję na głowie

2019-08-01 7:58

Przez kilka miesięcy Neymar musiał zmagać się z niełatwymi dla niego opiniami innych. Wszystko przez oskarżenia, jakie względem piłkarza wytoczyła brazylijska modelka Najila Trindade. Kobieta utrzymywała, że gwiazdor zielonej murawy ją zgwałcił. Policja ostatnio zamknęła jednak dochodzenie, nie mogąc dotrzeć do dowodów, potwierdzających słowa rzekomo skrzywdzonej. I teraz to ona może mieć spore problemy...

Od dłuższego czasu Najila Trindade utrzymywała, że Neymar dopuścił się gwałtu na niej w jednym z paryskich hoteli. Piłkarz miał być pijany i zachowywać się agresywnie aż wreszcie zmusił kobietę do odbycia stosunku. Brazylijski gwiazdor od początku odrzucał te zarzuty. Tłumaczył, że stał się ofiarą spisku modelki ze swojej ojczyzny i dodawał nawet, że to ona była bardziej agresywna. Na dowód pokazał prywatną korespondencję, w której Trindade zamieszczała nagie zdjęcia. Śledczy bardzo poważnie podeszli do sprawy i trudny czas ciągnął się za piłkarzem Paris Saint-Germain.

Wreszcie pod koniec lipca policja poinformowała o dotychczasowych ustaleniach. Podano, że nie znaleziono dowodów, mających potwierdzać rzekomy gwałt i sprawę umorzono. To jednak nie koniec całej historii. Teraz ostrze prawa może wbić się w Trindade. Kobieta została bowiem oskarżona za ostatnie wydarzenia. - Każda osoba, która angażuje państwo, policję, z fałszywych pobudek, może zostać ukarana. Tak, trwa śledztwo przeciwko niej - podkreślił dyrektor Departamentu Policji Sądowej Albano de Paula Santos.

Takie kłopoty to dla Trindane nie pierwszyzna. W czerwcu została oskarżona przez policję za oszczerstwo po wywiadzie, jakiego udzieliła telewizji SBT. - Policja jest kupiona, czyż nie? - komentowała wówczas doniesienia o tym, że funkcjonariusze nie znaleźli na miejscu potencjalnego przestępstwa innych odcisków palców niż jej i współpracownika.

Najnowsze