W środę, 16 lutego, odbyły się dwa mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. W jednym z nich Red Bull Salzburg podejmował na własnym boisku Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie. W drugim zaś Inter Mediolan grał u siebie z Liverpoolem. W obu spotkaniach mogliśmy obserwować popisy naszych rodaków, choć w innych rolach. Więcej o występie Roberta Lewandowskiego i słabych ocenach po meczu przeczytacie TUTAJ. W starciu Interu z Liverpoolem kluczową postacią był natomiast polski sędzia Szymon Marciniak. Przed spotkaniem włoskie media obawiały się arbitra znad Wisły, któremu w przeszłości zdarzały się błędy (od których wolny nie jest żaden arbiter). Teraz jednak poprowadził on spotkanie w sposób nie pozwalający na krytykę. Chwali go m.in. Marcin Borski, były sędzia międzynarodowy.
Coman ratuje remis Bayernowi! Ciężki mecz mistrzów Niemiec, sensacja wisiała w powietrzu
Szymon Marciniak może szykować się do kolejnego hitu Ligi Mistrzów?
Marciniak to jeden z najbardziej cenionych polskich sędziów i w tej chwili na pewno najlepszy. UEFA zauważa dobrze wykonaną przez niego pracę i regularnie desygnuje go do ważnych spotkań, choć im bliżej najważniejszych rozstrzygnięć, tym trudniej o angaż. Jednak tak dobrze poprowadzone mecze, jak ten Inter – Liverpool, mogą przybliżyć Marciniaka do poprowadzenia meczów w kolejnych fazach LM.
Gwiazdor PSG zabrał głos na temat transferu. Kylian Mbappe nie trafi do Realu?
– Nie było w tym meczu większych kontrowersji. Pełna kontrola nad meczem, duża pewność siebie u Szymona Marciniaka i dobry kontakt z zawodnikami. W przerwie widzieliśmy, że piłkarze Interu z nim rozmawiali i wymieniali jakieś żartobliwe uwagi. Mimo rangi spotkania i wysokiej stawki nie było widać napięcia między zawodnikami – wymienia Marcin Borski cytowany przez Sport.pl.
Były sędzia międzynarodowy uważa, że Marciniak może szykować się już do kolejnego, przynajmniej jednego spotkania. – Widać było charyzmę i autorytet Szymona. (…) Myślę, że Szymon dostanie od UEFA przynajmniej jeszcze jeden atrakcyjny mecz. A jak dobrze mu pójdzie, to może wpadnie mu jeszcze półfinał – mówi.
Mocne oskarżenia wobec polskiego sędziego przed meczem Ligi Mistrzów! Włosi się boją Marciniaka
Mecz Inter – Liverpool w pełni prowadziła polska obsada: Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz asystowali Marciniakowi na liniach, Paweł Raczkowski był sędzią technicznym, a Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski obsługiwali VAR.